Unai Emery po meczu nie ukrywał, że jest zadowolony z tego, jakim wynikiem zakończyło się ligowe spotkanie z Barceloną.
„Spotkanie nie przebiegało według przewidzianego scenariusza. Trudno było kontrolować spotkanie przeciwko Barcelonie w pierwszych 30 minutach meczu. Brakowało nam adaptacji. Po bramce na 0:2 staraliśmy się przyspieszyć, musieliśmy podjąć ryzyko i to się udało. Gol na 1:2 był kluczowy dla tego spotkania”, powiedział trener.
„Naszym celem było pozostanie niepokonanym u siebie i to się udało. Czujemy się naprawdę podekscytowani”, dodał Emery.
„Trudno jest teraz mówić, kto wygra ligę. Myślę, że Barcelona będzie o to walczyła z Realem do końca, choć teraz sądzę, że Katalończycy mają pewną przewagę”, przyznał trener.