Legendarny zawodnik Manchesteru United, Éric Cantona, na konferencji prasowej w Szanghaju znowu zaskoczył środowisko piłkarskie swoimi kontrowersyjnymi opiniami.
Były piłkarz Czerwonych Diabłów wyznał, że mundialu w RPA nie wygrała Hiszpania, lecz…Katalonia, ponieważ „grało w niej 10 zawodników Blaugrany”. Kontynuował, mówiąc: „Barça jest najlepszą drużyną na świecie. To wzorcowy przykład wielkiego klubu. Jest ponad wszystkimi”.
Cantona nie krył podziwu wobec pracy, którą włożył „Cruyff przy tworzeniu szkółki o specyficznym stylu gry. Jestem pasjonatem Barçy i Cruyffa. Problemem bogatych klubów jest to, że kupują wspaniałych zawodników, zapominając o szkoleniu wychowanków, tak jak to robi Barcelona”.
Spytany o to, kto jest w tej chwili najlepszym piłkarzem globu, odpowiedział: „Po tym jak zobaczyłem dwa spotkania z udziałem Javiera Pastore, śmiało mogę powiedzieć, że nie ma drugiego takiego jak on. To chłopak, który ma w sobie coś wyjątkowego. Zawsze jest w stanie zaskoczyć cię czymś nowym, zupełnie nieoczekiwanym”.
Źródło: Sport.es