Koszykarze FC Barcelony przegrali w serii 1:3 z Olympiakosem Pireus i nie zagrają w rozgrywkach Final Four, które odbędą się w Madrycie. W decydującym meczu Katalończycy przegrali 68:71 w Pireusie po celnym trafieniu w ostatniej sekundzie.
Bolesna porażka z Olympiakosem oznacza, że FC Barcelona nie znajdzie się wśród czterech najlepszych drużyn Euroligi. Blaugrana nie potrafiła doprowadzić do meczu numer pięć i ostatecznie przegrała 1:3 z Grekami. W ostatniej sekundzie spotkania Printezis trafił z dystansu i gospodarze wygrali 71:68.
Dobry początek gości
Do pierwszej piątki Barcelony wskoczył Àlex Abrines, który pokazał trenerowi, że podjął dobrą decyzję. Po pierwszej kwarcie goście prowadzili 17:16. Później Abrines dwukrotnie trafił z dystansu i Blaugrana miała już osiem punktów przewagi. Do przerwy Barça wygrywała 37:29 i były powody do radości.
Grecy walczą do końca
W drugiej połowie Olympiakos wrócił do gry po wspaniałej postawie w trzeciej kwarcie. Petway i Spanoulis przywrócili wiarę miejscowym kibicom, doprowadzając do stanu 50:50. Z drugiej strony Doellman, Satoransky i Pleiss wyprowadzili Barcelonę na prowadzenie 65:61 w końcówce meczu. Przy remisie 68:68 wydawało się, że o wszystkim rozstrzygnie dogrywka, ale wówczas Printezis, rzutem z dystansu w ostatniej sekundzie, zapewnił gospodarzom przepustkę do Final Four Euroligi.
Olympiakos, 71
FC Barcelona, 68
Olympiakos: Mantzaris (11), Spanoulis (17), Darden (3), Printezis (14), Dunston (2); Petway (8), Hunter (8), Papapetrou (-), Sloukas (6), Agravanis (-), Lafayette (2) i Lojeski (-).
FC Barcelona: Satoranský (12), Navarro (8), Abrines (11), Lampe (4), Tomić (13); Nachbar (-), Thomas (4), Hezonja (-), Huertas (2), Pleiss (4), Oleson (5) i Doellman (5).
Źródło: FCBarcelona.cat