Uścisk, którym obdarowali się Pep Guardiola i Thiago znaczył znacznie więcej niż awans do półfinału Ligi Mistrzów.
To wszystko jest bardzo znaczące dla starszego z braci Alcántara, jak że ostatnio przechodził on trudne momenty, głównie borykając się ze skomplikowaną kontuzją kolana.
Jego powrót do gry był zbawczy dla Guardioli, który umieścił go w składzie najszybciej jak to było możliwe. W wywiadzie dla RAC1, Thiago przyznał, że „mentalnie jestem już bardzo dojrzały”.
Barça
„Zagrać przeciwko Barcelonie to by było coś niezwykłego, z racji przeszłości i teraźniejszości. To tam dorastałem, La Masía mnie wykreowała, te ideały… To by było coś specjalnego”.
Rafinha
„Jeśli nam nie uda się wygrać Ligi Mistrzów, to bardzo bym chciał aby mój brat wygrał. To by była dla niego wielka radość. Jesteśmy bardzo podzieleni”.
„Rafa jest tym, który jest ze mną od zawsze. On jest bardziej waleczny ode mnie i uważam, że mógłby grać w każdym klubie”.
„Myślę, że już niedługo zajmie takie miejsce jakie powinien”.
Guardiola
„Pep jest niezwykłym trenerem. Jest numerem jeden wśród trenerów. Potrafi nas zmotywować, a my mamy pełne zaufanie do niego”.
Półfinał
„To będą niezwykłe mecze. Jesteśmy czterema najlepszymi drużynami na świecie. Półfinały będą niezwykle wyrównanie i nie ma co się zastanawiać na tym, z kim przyjdzie się mierzyć”.
Liga Mistrzów
„Po roku bez piłki nożnej wraca się do gry z ogromnym głodem”.
„Chęci do gry, które mam, zasilają całe moje ciało”.
„Kiedy przytrafiają się takie rzeczy, to one ostatecznie wzmacniają cię psychicznie”.
„Dojrzałem. Spotkało mnie wiele niecodziennych sytuacji i nauczyłem się doceniać własne słabości oraz jak najlepiej wykorzystywać moje zalety”.
Źródło: Weloba.es