Barça B zagra w niedzielę mecz przeciwko Realowi Betis w ramach 33. kolejki La Liga Adelante (17:00) na Miniestadi, gdzie szukać będzie sposobu na pokonanie lidera Segunda División.
Dodatkowo, rezerwy będą chciały zaliczyć trzeci mecz bez porażki, po dwóch ostatnich remisach z CD Tenerife i Realem Sporting. Na Miniestadi zapowiada się niezwykła atmosfera, jako że wszystkie bilety zostały wyprzedane.
Zagrać jak drużyna
W piątek, trener rezerw, Jordi Vinyals, wypowiedział się dla mediów o nadchodzącym spotkaniu, okazując wiarę w możliwość zwycięstwa z liderem: „Byłoby niesamowicie, jeśli udałoby nam się zwyciężyć i wyjść ze strefy spadkowej, jednak najważniejsze jest, aby zagrać jak drużyna i pokazać się z tak dobrej strony jak ostatnio”. „Oczekuję, że Betis będzie grać wysoko. Ci zawodnicy mają wielki talent, strzelają dużo goli, są zgrani i mają doświadczenie z Primera División”, dodał Vinyals.
Real Betis faworytem do awansu
Jordi Vinyals, który grał kiedyś w Betisie, powiedział również kilka słów o swoim koledze z tamtych czasów, a aktualnym trenerze niedzielnego rywala Barcelony, Pepe Melu: „Mam dobre relacje z Pepe, tak będzie przynajmniej do niedzieli, kiedy rozgrywany będzie mecz. A później mam nadzieję, że znów będziemy mieć dobre relacje”, powiedział Vinyals. „Betis jest liderem tylko dzięki własnym zasługom. Dzięki wielkim zawodnikom i trenerowi, jednak my musimy zagrać tak jak ostatnio i wtedy będziemy mieć szanse”, dodał trener rezerw. Na temat atmosfery, która zostanie stworzona na Mini przy pełnych trybunach, Jordi Vinyals powiedział: „Zawsze jest to coś pozytywnego, piłkarze zobaczą jaka jest atmosfera i mam nadzieję, że to im pomoże”.
Źródło: FCBarcelona.es