Po raz pierwszy po półtorarocznej przerwie Leo Messi wziął udział w konferencji prasowej. Argentyńczyk pochwalił ter Stegena i przyznał, że należy uważać na Bayern.
„Guardiola dobrze zna nasz zespół, a my wiemy jak on lubi grać. Żaden zespół nie znajduje się w lepszej sytuacji”, powiedział Messi.
„Pep wiele wniósł do naszego klubu. Bardzo wiele się od niego nauczyłem przez te wszystkie lata. Mieliśmy szczęście, że nas trenował. To trener, który wszystko wie i nie pozostawia nic przypadkowi”, dodał zawodnik.
„Dla mnie motywacją jest spotkanie, a nie pojedynek z Guardiolą. Tu nie ma faworyta. Powinniśmy iść krok po kroku. Przed nami bardzo trudny pojedynek. Nie możemy teraz myśleć o finale czy pucharze”, powiedział Messi.
„Kontuzje nie są żadną wymówką, bo Bayern jest tak wielkim zespołem, że nie powinien narzekać”, dodał Argentyńczyk.
„Na obu drużynach ciąży taka sama presja. Każdy będzie chciał wygrać na Camp Nou”, przyznał napastnik.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać z tak dobrymi zawodnikami. Luis i Neymar to piłkarze światowej klasy. Rozumiemy się dobrze na boisku i poza nim”, powiedział Messi.
„Nie czuję się przywódcą. Jestem po prostu jednym z członków zespołu, jednym z wielu”, dodał.
„Marc-André ter Stegen od pierwszego dnia bardzo mnie zaskoczył. On ma ogromne umiejętności, które mogą wynieść go na sam szczyt”, przyznał napastnik
„To nie było miłe, gdy przegraliśmy z Bayernem. To było bardzo bolesne. Jednak to spotkanie będzie całkiem inne. Mamy inny zespół”, powiedział Messi.
Źródło: Welt.de / Sport.es