Ivan Rakitić, pomocnik FC Barcelony, udzielił interesującego wywiadu dla Catalunya Ràdio przed sobotnim finałem Pucharu Króla przeciwko Athleticowi Bilbao. Chorwat mówił o zbliżających się finałach, a także zdradził kilka ciekawostek.
Copa del Rey
„Gramy o bardzo ważne trofeum. Jeśli ktoś tego nie dostrzega, to powinien zostać w domu”.
„Dojście do finału wcale nie było takie łatwe. Chcemy grać swój najlepszy futbol z naszymi kibicami u boku. Finał na Camp Nou – nie może być lepiej, będziemy walczyć”.
„Athletic ma świetną drużynę i znakomitego trenera. Będziemy traktować ten mecz, jakby był naszym ostatnim”.
„Szanujemy ich decyzję (o funkcji gospodarza w tym meczu – przyp. red.). Chcielibyśmy korzystać ze swojej szatni, ale nie ma żadnego problemu. Najważniejsze, że zagramy na swoim stadionie. Zostawiłem brudną szafkę, żeby piłkarze Athleticu mieli mniej komfortowe warunki (śmiech)”.
Liga Mistrzów
„Myślę, że zasługujemy na wygranie tych rozgrywek, biorąc pod uwagę cały sezon w naszym wykonaniu”.
„Możemy wygrać potrójną koronę, ale nie chcę o tym marzyć. Chcę tym żyć!”.
„Koledzy z zespołu chcą obciąć mi włosy, jeśli wygramy w finale (śmiech). Moja żona powiedziała, że najpierw zabije mnie, a potem osobę, która się tego dopuści”.
Atmosfera w szatni
„Atmosfera jest absolutnie wyjątkowa. Właśnie to dodaje nam dodatkowej siły”.
Ławka rezerwowych przeciwko Realowi
„Byłem zszokowany decyzję, że mecz na Santiago Bernabéu rozpocznę na ławce. Bardziej to zaakceptowałem, niż zrozumiałem”.
Źródło: Weloba.com