Turek Arda Turan, przykład piłkarza utalentowanego, przeszedł do FC Barcelony po czterech sezonach spędzonych w Atlético Madryt i wcześniej pięciu w Galatasaray, klubie, w którym rozpoczynał swoją karierę.
Wszechstronny, potrafiący dominować na 3/4 powierzchni boiska, znany ze swojego potencjału fizycznego i ofensywnego ducha.
Na temat swojego niedawnego przyjęcia do Barçy, Arda powiedział: „spełnia się jedno z piłkarskich marzeń”. Turecki pomocnik, aktualnie spędzający wakacje w swoim kraju, udzielił wywiadu dla fcbarcelona.es podczas którego mówił o odczuciach związanych z transferem i towarzyszących mu przed oficjalną prezentacją w katalońskim klubie.
Dla większości zawodników przechodzących do pierwszego zespołu FC Barcelony jest to spełnienie piłkarskich marzeń. Co dla Ciebie znaczy stanie się częścią tego klubu?
Bycie częścią FC Barcelony znaczy dla mnie… bardzo wiele: moje marzenie, nagroda za wykonaną pracę i zwieńczenie mojej kariery. To znaczy wszystko.
Środek pola Barcelony stracił Xaviego, jednak Twoje przyjście wydaje się uspokajać większość fanów. Jesteś gotowy do podjęcia tego wyzwania?
Jestem przygotowany na wyzwanie, którym jest gra w FC Barcelonie. Wierzę w moje możliwości oraz możliwości moich kolegów. Jestem przekonany, że pomogą mi się zaadaptować.
Co pociąga Cię najbardziej w byciu graczem Barçy?
To, co najbardziej pociąga mnie w Barçy, to jej wartości. Oczywiste jest, że to, co odróżnia ten klub od innych, to właśnie jego wartości; to właśnie one sprawiają, że ta drużyna jest inna. Prócz zawodników, tymi wartościami, na i poza boiskiem, są: system, sposób gry, jak to wszystko wygląda i jest pokazywane…; w skrócie, Barça jest jednością na boisku i poza nim.
Sposób gry Barçy jest odmienny od tego Atlético Simeone. Myślisz, że Twój styl gry szybko wpasuje się do obrazu taktycznego Luisa Enrique i Barçy?
Czuję, że przystosuję się do stylu Barçy i Luisa Enrique. Moim celem jest grać tutaj, ponieważ to pasuje do mojej maksymy „nigdy się nie poddawaj”, zawsze trzeba wierzyć w siebie i w swoją drużynę; zawsze walczyć do końca. Dam z siebie wszystko, by szybko się przystosować i stawać się lepszym z dnia na dzień.
Wielokrotnie mówiłeś o Leo Messim i Twoim uwielbieniu do niego. Co znaczy dla Ciebie gra u jego boku?
To coś dobrego. Co mogę powiedzieć o Messim…, po prostu jest najlepszy w historii. Mówiłem to wielokrotnie przy okazji różnych wywiadów i wciąż myślę: On jest najlepszy. To niezwykły przywilej nosić te same barwy i grać z nim.
Kto był Twoim idolem, kiedy byłeś młodszy?
Moim idolem od zawsze jest Maradona, a z aktualnych piłkarzy jasne jest, że jest to Iniesta.
Barça jest drużyną, która strzela bardzo dużo goli. Myślisz, że możesz przystosować się również do tego jej aspektu? W Galatasaray strzeliłeś 43 gole w pięciu sezonach, więc masz doświadczenie na tym polu.
Moim celem nie są tryumfy indywidualne i poprawianie moich wcześniejszych statystyk, tylko zdobywanie nowych, z tą drużyną, z tymi zawodnikami, w tym stylu gry. Jestem pewien, że będę w stanie zrobić wiele i bardzo poprawić moje statystyki. Najważniejsze jest, bym zintegrował się z drużyną i przystosował do stylu Luisa Enrique.
Przeżyłeś najlepszy okres Atlético Madryt, myślisz, że jest to czynnik, który pomoże Ci się zaadaptować do nowej drużyny, która jest przyzwyczajona do zwycięstw?
Jestem osobą, która ma szczęście w spełnianiu swoich marzeń i osiąganiu celów. Teraz marzenie o wygraniu wszystkich tytułów jest możliwe w przyszłym sezonie. Czemu by nie te sześć, które chciałaby osiągnąć drużyna.
Jak Ci się podobają nowe koszulki Barçy, z poziomymi pasami?
Jestem przekonany, że koszulki są bardzo ważne dla tej drużyny i kibiców rozsianych po całym świecie. Jestem bardzo dumny z tego, że jedna z koszulek będzie miała moje nazwisko. Jestem pewien, że ten nowy design przyniesie mi szczęście…
Znasz Barcelonę? Podoba Ci się?
Barcelona bardzo mi się podoba. Urodziłem się w Stambule, blisko morza; teraz mam nadzieję, że będę codziennie rano budził się czując bliskość morza. Jednak by czuć się w danym mieście dobrze, trzeba odnieść w nim sukces. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie.
Znasz lub utrzymujesz relację z którymś z zawodników z nowego zespołu?
Powiem, że znam Ivana Rakiticia, bo zdarzało mi się z nim rozmawiać po meczach.
Źródło: FCBarcelona.es