Drużyna FC Barcelony nie miała zbyt wiele odpoczynku po spotkaniu towarzyskim z Manchesterem United i od razu udała się do Waszyngtonu na ostatni etap w USA.
O godzinie 1:15 (7:15 czasu polskiego) ekspedycja FC Barcelony wylądowała w Waszyngtonie, gdzie czeka ich ostatni etap pracy w USA. Lot trwał cztery godziny, a piłkarze zostali poinformowani, aby unikać drzemek, ponieważ później mogą mieć problem ze snem.
Luis Enrique postanowił zrezygnować z porannej sesji treningowej i dać czas piłkarzom na odpoczynek po wczorajszym spotkaniu z Manchesterem United. Trening odbędzie się dopiero o 18:30 (00:30 czasu polskiego).
Wcześniej, o 13:30 (19:30 czasu polskiego), odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Gerarda Piqué i Ter Stegena.
Przypominamy, że 29 lipca o 2:00 czasu polskiego FC Barcelona rozegra ostatnie spotkanie podczas pobytu w USA. Rywalem Katalończyków będzie Chelsea Londyn.
Źródło: Sport.es