Barça przygotowuje ostateczny atak, aby dokonać transferu Gersona. Cała operacja może kosztować w granicach 15-20 milionów euro. Jednak czy jest to dobry ruch patrząc na rozwój La Masii?
Zakontraktowanie Gersona jest na zaawansowanym etapie. Prezydent Josep Maria Bartomeu dał znać, aby przyspieszyć negocjacje, które w najbliższych tygodniach powinny zostać zamknięte. Stosunki między Barçą a Fluminense są bardzo dobre, co należy odzwierciedlić w prawie pierwokupu (3,2 miliona euro, które należy odjąć od transakcji).
FC Barcelona ma również bardzo dobre stosunki z otoczeniem piłkarza. Ojciec reprezentanta Brazylii do lat 20, Marco Antonio Silva ‘Marcao’, odrzuca wszystkie oferty od wielkich europejskich klubów, jak Manchester City czy Juventus Turyn, ponieważ chce, aby jego syn założył w przyszłości koszulkę FC Barcelony.
Warto dodać, że Gerson dopiero od roku ma profesjonalny kontrakt i zapewnioną grę w pierwszej drużynie Fluminense, gdzie jest nietykalny. Jedną z jego największych zalet są asysty na milimetry.
Barça utrzymuje stały kontakt z ‘Marcao’. Kierownictwo FC Barcelony zrobi wszystko, aby ustalić szczegóły transferu z klubem zawodnika. Jeszcze przed końcem miesiąca Gerson może być jednym z piłkarzy Camp Nou.
Dwie opcje
Brazylijczyk kończy sezon pierwszego tygodnia grudnia, więc istnieją dla niego dwie opcje. Gerson może dołączyć do zespołu Luisa Enrique już teraz i trenować wraz z kolegami z pierwszej drużyny, ale nie będzie mógł grać aż do stycznia. Podobnie, jak Aleix Vidal i Arda Turan. Druga jest taka, że pozostanie on w Fluminense aż do następnego lata.
Gerson chce grać w Copa Libertadores w 2015 roku oraz na Igrzyskach Olimpijskich w Rio w 2016, więc wydaje się, że lepsza jest opcja druga, aby był cały czas w rytmie meczowym. Wówczas wylądowałby w Barcelonie przed sezonem 2016/17.
Transfer konieczny?
Weloba poddała analizie przydatność Gersona w FC Barcelonie w odniesieniu do zawodnik z La Masii, z których również może korzystać Luis Enrique.
Jest więcej niż prawdopodobne, że w sezonie będzie korzystał z trio Busquets, Rakitić i Iniesta. Do tego warto dodać Ardę Turana, który rozpocznie walkę o wyjściowy skład w styczniu 2016 roku. Jakby tego było mało, Rafinha i Sergi Roberto będą odgrywać większą rolę w zespole, zwłaszcza po dobrych spotkaniach w presezonie.
Po latach zaniedbywania absolwentów La Masii, którzy mieli ograniczony dostęp do pierwszej drużyny, pojawił się Luis Enrique, który ma zmienić tę sytuację. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie oszałamiającą rolę odgrywali tacy piłkarze, jak Messi, Xavi, Carles Puyol czy Iniesta, którzy wychowali się w szkółce FC Barcelony.
Pomimo spadku FC Barcelony B do Segunda División B, Sergi Samper, Adama Traore czy Alen Halilović są zawodnikami, którzy powinni otrzymać szansę na grę w pierwszym zespole, a prawidłowe zaufanie oraz pielęgnacja mogą przynieść efekty w przyszłości.
Choć przybycie Gersona na pewno zwiększy jakość zespołu, to kibice mogą nie być zadowoleni z faktu, że ich ukochany klub zmienia się w miejsce dla drogich piłkarzy, a nie utalentowanych wychowanków.
Źródło: Sport.es / Weloba.cat