Piłkarski świat obiegła niedawno wiadomość o tym, jakoby Pep Guardiola miał wejść do świata polityki. Były trener FC Barcelony wypowiedział się dziś na ten temat.
Guardiola nigdy nie krył się ze swoimi poglądami odnośnie do uzyskania przez Katalonię niepodległości i zawsze był tego zwolennikiem. W sieci pojawiła się informacja, że trener kandyduje w wyborach 27 września z list Konwergencji Demokratycznej Katalonii (CDC) i Lewicy Demokratycznej Katalonii (ERC).
Bayern Monachium przebywa obecnie w Chinach przygotowując się do nowego sezonu i to właśnie na jednej z tamtejszych konferencji prasowych Guardiola został zapytany o całą tę sprawę.
„Wszystko co robimy w naszym życiu to polityka. Dlaczego nie mogę bronić swojego zdania w kwestii polityki? Jestem normalnym człowiekiem, który chce jak najlepiej dla swojego narodu”, powiedział w odpowiedzi na pytanie o to dlaczego jest to dla niego tak ważne.
Guardiola na listach CDC i ERC będzie startował z ostatniego miejsca. W temacie wyborów stwierdził też, że „im więcej osób uda się do urn, tym lepiej dla Katalonii, Hiszpanii i dla Europy. CDC i ERC to silne instytucje. Zapytały mnie o możliwość startowania z ich list i zgodziłem się”.
Źródło: Mundo Deportivo, zdjęcie: El Confidencial