Po tym, jak Hiszpańska Federacja Piłki Nożnej oficjalnie potwierdziła skład grup na przyszły sezon, FC Barcelona B już wie, że znajdzie się w Grupie III Segunda División B.
Rezerwy Barcelony będą współzawodniczyć z piętnastoma drużynami, które już w zeszłym sezonie znajdowały się w tej grupie oraz z CE Sabadell, kolejnym spadkowiczem z Segunda A, Pobla de Mafumet, Llosetense i Atlético Levante, które awansowały do Segunda B. Z wszystkich tych drużyn jedynie Pobla de Mafumet i Llosetense znalazły się po raz pierwszy w tych rozgrywkach.
Współzawodnictwo w grupach nigdy nie jest łatwe, a teraz doszło kilka drużyn, które wiedzą o co toczy się walka, co zdecydowanie nie ułatwi sprawy. Praktycznie połowa rywalizujących zespołów ma zamiar wraz z początkiem sezonu zacząć walkę o cztery pierwsze miejsca, które pozwolą im następnie grać o awans. Również mała ilość straconych goli w zeszłym sezonie na mecz (1,1) pokazuje, że drużyny w Segunda B potrafią się dobrze bronić. Tak więc by móc wrócić do Segunda A, trzeba będzie pokazać się z naprawdę dobrej strony.
Kataloński akcent
W zeszłym sezonie w tych rozgrywkach występowało dziewięć drużyn z Katalonii. Tym razem ta liczba wzrosła. Doszło dwóch spadkowiczów – Barça B i Sabadell, a prócz nich są jeszcze la Pobla, która awansowała, Badalona, Espanyol B, Olot, Hospitalet, Reus Deportiu, Lleida Esportiu i Cornellà. Reus, który w zeszłym sezonie grał w fazie play-off, chciałby za wszelką cenę walczyć o awans, podobnie jak Lleida, która była bardzo blisko szczęśliwej czwórki. Również Barça B i Sabadell będą walczyć o powrót do La Liga Adelante. Jeśli chodzi o pozostałych, to ich głównym celem będzie utrzymanie się w Segunda B na kolejny sezon. Jeśli utrzymają się odpowiednio wysoko w tabeli to następnie okaże się, czy starczy im sił i wytrwałości zawodników, by mierzyć jeszcze wyżej.
Wiele drużyn z regionu Walencja
Olímpic de Xàtiva, Hércules, Atlético Levante, Eldense, Huracán, Valencia Mestalla, Alcoyano i Villarreal B to osiem zespołów reprezentujących prowincję Walencję i Alicante (obie będące częścią regionu Walencja). Grupa zwarta i doświadczona, a dwa z jej zespołów, Hércules de Alicante i Huracán de Valencia, znów będą mieć szansę by walczyć o miejsce w Segunda A. Obie drużyny znów chcą znaleźć się w grupie zespołów walczących w play-off, jak to miało miejsce w poprzednim sezonie, jednak nie skończyło się szczęśliwie. W tym roku również Villarreal B będzie starać się osiągnąć taki sukces, jako że jest drużyną złożoną z młodych i utalentowanych zawodników, którzy będą chcieli wznieść drużynę rezerw Żółtych Łodzi Podwodnych jak najwyżej. Mowa tutaj między innymi o Katalończyku Carlosie Martínezie, który jest najlepszym strzelcem zespołu. Również Alcoyano, przewodzone przez byłego bramkarza Sevilli, Andrésa Palopa, będzie chciało zająć jedno z pierwszych czterech miejsc. Rywalizacją może więc być naprawdę zacięta.
Dwa wyjazdy na wyspy
Tak jak to było w poprzednim sezonie w Grupie III Segunda B znajdą się dwie drużyny z Balearów. W miejsce Mallorki B weszło Llosetense, które nie ma doświadczenia w grze w tej kategorii i ma nadzieję, że nie skończy tak jak rezerwy Mallorki. Znajduje się tutaj też Atlético Baleares z Palmy.
Źródło: FCBarcelona.es