Jak donosi Sport, Sporting Gijón jest zainteresowany usługami Sandro Ramíreza na zasadzie wypożyczenia.
Trener Barçy, Luis Enrique, chce powoli zacząć wprowadzać do pierwszego zespołu młodych zawodników, takich jak Munir czy właśnie Sandro. Obaj są łączeni z zespołem seniorskim w przyszłości, chociaż nie wiadomo jeszcze czy będą włączeni do drużyny na początku nowego sezonu.
Według Sportu, trener rozmawiał już z oboma zawodnikami i chce wprowadzić do zespołu kolejnego napastnika – byłby już piątym. Dla szóstego niestety nie będzie miejsca, więc najlepszym wyjściem będzie wypożyczenie. I tu z pomocą przychodzi Sporting.
Klub z Gijón jest poważnie zainteresowany wypożyczeniem Sandro do końca najbliższego sezonu. Dzięki temu zawodnik mógłby liczyć na pewno na bardziej regularne występy niż w Barcelonie, gdzie wszystkie pozycje w ataku są już mocno obsadzone.
Jest jednak jedno „ale” – Sportingu nie stać obecnie na opłacenie gaży jaką zarabia w Barcelonie Sandro. W razie wypożyczenia zawodnik będzie pobierał wynagrodzenie nadal od Katalończyków.
Wszystko zależy jednak od samego Sandro i jego postawy w presezonie, bo jeśli Luis Enrique uzna go za gotowego gry w pierwszym zespole, to z pewnością go nie wypożyczy. Jeśli jednak zdecyduje się na Munira, to Sandro będzie miał świetną okazję do spędzenia sezonu w zespole, który świeżo awansował do rozgrywek Liga BBVA.
Źródło: Sport.es