Środkowy obrońca Barcelony, Thomas Vermaelen chce odegrać wielką rolę w Klubie w tym sezonie, po koszmarnym pierwszym sezonie na Camp Nou. Przyznaje, że mimo to, że był częścią składu, nie czuje się jakby faktycznie zdobył tryplet.
W wywiadzie Vermaelen otwarcie wypowiadał się na temat swojego pierwszego sezonu w Barcelonie i przyznał, że było mu niezwykle trudno oglądać jak jego nowy zespół osiąga kolejne sukcesy, a on musi obserwować to spoza boiska.
„Mam medal, ale nie czuję się jakbym zdobył tryplet. Byłem bardzo szczęśliwy z tego powodu, ale nie brałem udziału w zdobywaniu tych pucharów”.
Belgijski zawodnik, który spędził większość minionego sezonu na rekonwalescencji po kontuzji, którą odniósł podczas Mistrzostw Świata w 2014 roku, jest obecnie zdrowy i gotowy do gry, aby zwrócić cały czas i pieniądze, które klub w niego zainwestował”.
„Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony, że mogę wrócić do gry. Nie ma nic lepszego niż to uczucie. Miniony rok był straszny. Była to skomplikowana kontuzja, ale cieszę się, że obecnie czuję się bardzo dobrze i tak powinno pozostać”.
„Czuję się gotowy na 100 procent. Rozpoczynamy presezon, więc wciąż się adaptuję, ale miałem 60 minut przeciwko dobremu rywalowi i jestem z tego zadowolony”.
Vermaelen podsumował, że wie o obecnej zaciętej rywalizacji o miejsce na pozycji środkowego obrońcy, ale będzie się starał przekonać Luisa Enrique, że powinien tworzyć duet z Gerardem Piqué w nadchodzącym sezonie.
„W takim Klubie jak Barça normalna jest konkurencja. Mamy wielu świetnych zawodników. Nie będzie łatwo, ale dlatego zostałem piłkarzem, żeby grać dla najlepszych drużyn na świecie i być ich częścią”.
Źródło: Insidespanishfootball.com