Alex Song wciąż nie wie, gdzie będzie grał w przyszłym sezonie. Obecnie przebywa w Barcelonie, gdyż w Ciutat Esportiva stara się wyleczyć kontuzję mięśniową, która uniemożliwia mu transfer.
West Ham, w którym w zeszłym sezonie występował Kameruńczyk w ramach wypożyczenia, chciał dalej korzystać z usług tego zawodnika, lecz teraz czeka na to, aż wyleczy swoją kontuzję i dlatego zainteresowanie angielskiego klubu staje się coraz mniejsze.
Wszystko wskazuje na to, że Alexa Songa czeka podobny los, co Ibrahima Afellaya. Przypomnijmy, że reprezentant Holandii w zeszłym roku występował na wypożyczeniu w Olympiakosie, a po tym czasie zakończył się jego kontrakt z katalońskim klubem i odszedł za darmo do Stoke City.
FC Barcelona chciała odzyskać choć część z kwoty 19 milionów euro, którą w 2012 roku wyłożyła na transfer Kameruńczyka, ale w obecnej sytuacji będzie to bardzo trudne. Według ostatnich doniesień Everton zaoferował Barcelonie pięć milionów euro za transfer Songa, co mogłoby zostać zaakceptowane przez Barcelonę.
Źródło: MundoDeportivo.com