Wszystko wskazuje na to, że na chwilę obecną Brazylijczyk jest bliżej przejścia do Romy niż Barcelony.
Dziś po południu oba kluby wspólnie usiadły do negocjacji, których skutek miałby być następujący: Gerson przechodzi do Romy. Barcelona za to zachowuje prawo do pierwokupu i zapłaci za pomocnika 25 milionów euro podczas pierwszych dwóch lat gry w Europie lub 35 milionów, jeśli zdecyduje się kupić go za trzy lata. Cała operacja jest skomplikowana, ale negocjacje są zaawansowane.
Barça zapłaciła też ponad trzy miliony euro Fluminese, czyli obecnemu klubowi Gersona, za prawo do pierwokupu. Duma Katalonii jest także pierwszym wyborem samego Brazylijczyka i wystarczyłoby wyrównać jakąkolwiek ofertę z innego klubu, aby móc go kupić. Jak wcześniej pisaliśmy, Roma była zdecydowana wyłożyć za zawodnika 15 milionów euro. Barça chce jednak zrezygnować z tego przywileju na rzecz opisanej powyżej operacji.
Podstawową rzeczą jest tutaj chęć sprawdzenia tego jak Brazylijczyk będzie radził sobie w Europie. Jeśli pokaże wysoki poziom, to Barcelona zapłaci za niego więcej. Piłkarz był już właściwie dogadany z Barçą, jednak jego ojcu przekazano już informację o nowym pomyśle włodarzy Barcelony i wkrótce ma dojść do porozumienia z Romą.
Źródło: Sport.es