Niektórzy kibice wciąż pewnie nie dowierzają w to, co zobaczyli 3 dni temu na San Mamés, a już nadeszła pora na spotkanie rewanżowe o Superpuchar Hiszpanii. Rewanż rozegrany zostanie o godzinie 22:00 na Camp Nou.
Wynik 4:0 nie odzwierciedla faktycznego przebiegu spotkania. Obydwa zespoły oddały tyle samo strzałów na bramkę, a Athletic miał zaledwie jedną sytuację bramkową więcej w całym meczu. Zadecydowała więc skuteczność oraz fatalne błędy Barçy w defensywie, począwszy od nieprzemyślanej decyzji Ter Stegena i świetnym uderzeniu San José, a skończywszy na faulu Daniego Alvesa w polu karnym i jedenastce wykorzystanej przez Aduriza. To właśnie zawodnik z numerem 20 na koszulce zdobył trzy bramki w spotkaniu i mocno oddalił Barçę od zdobycia piątego tytułu.
Zawodnicy i trener wierzą w sukces
Szkoleniowiec Dumy Katalonii wziął winę za wynik pierwszego spotkania na siebie. Traktuje on jednak rewanżowe spotkanie jako wyzwanie, a także wierzy w remontadę swojego zespołu: „To ekscytujące wyzwanie. Nikt nie odrobił czterech bramek w Superpucharze. Trudno będzie zdobyć gola, ale jesteśmy w stanie zdobyć cztery, a nawet więcej”.
Zawodnicy także podzielają zdanie trenera i deklarują, że w rewanżowym meczu są w stanie odwrócić losy spotkania. Jednym z zawodników, który wypowiedział się po przegranym meczu był pierwszy kapitan zespołu, Andrés Iniesta: „Od pierwszych minut musimy wyjść z nastawieniem, że możemy odwrócić rezultat. To będzie trudne, ale nie niemożliwe. Wierzymy, że możemy to zrobić”.
Magia Camp Nou musi zadziałać
W minionym sezonie Barcelona wielokrotnie pokazywała, że jest w stanie zdobyć cztery i więcej bramek w meczu. Nie byli to wprawdzie bardzo wymagający rywale, ale z pewnością motywacja zawodników jest większa, tym bardziej, że zawodnicy wystąpią przed własną publicznością na Camp Nou, która musi wspomóc swój zespół w tym trudnym spotkaniu i okazać się dwunastym zawodnikiem.
W pierwszym spotkaniu było widać brak Jordiego Alby i Neymara, mimo że nie są oni nadal do dyspozycji trenera, to Luis Enrique zdecyduje się pewnie na inny skład niż w pierwszym spotkaniu, a od pierwszych minut na boisku będziemy mogli oglądać Iniestę, Rakiticia, Piqué i Busquetsa.
Pozostaje mieć nadzieję, że Barça zagra od początku skoncentrowana i nie straci żadnej bramki, o zdobywanie trafień kibice powinni być raczej spokojni, piłkarze z pewnością będą głodni rewanżu i oby im się to udało.
Źródło: Własne