Duma Katalonii wygrała piąty tytuł Ligi Mistrzów, pokonując Juventus 3:1 kończąc prawie idealny turniej.
W najbliższy wtorek, 11 sierpnia, odbędzie się mecz Superpucharu Europy w Tibilisi. W Gruzji zmierzą się zwycięzca Ligi Mistrzów, FC Barcelona i triumfator Ligi Europy, Sevilla. Droga podopiecznych Luisa Enrique była bardzo wymagająca.
Barça rozpoczęła turniej w grupie z Paris Saint-Germain, Ajaxem oraz APOEL-em. Luis Enrique i jego zawodnicy zajęli pierwsze miejsce w grupie z bilansem pięciu zwycięstw i jednej porażki. W pierwszej rundzie pucharowej zmierzyli się z mistrzem Premier League, Manchesterem City. Katalończycy awansowali do kolejnej rundy po dwóch zwycięstwach. W ćwierćfinale przyszło im się zmierzyć ponownie z PSG. Mistrz Ligue 1 także nie miał szans i przegrał obydwa spotkania, co zapewniło awans do półfinału drużynie z Katalonii.
Bayern Monachium miał być najtrudniejszym testem w całym turnieju. Zespół Luisa Enrique zagrał znakomicie w pierwszym meczu na Camp Nou i pomimo porażki w stolicy Bawarii awansował do finału. 6 czerwca FC Barcelona zdobyła piąty tytuł, pokonując 3:1 Juventus, po bardzo emocjonującym meczu na Olympiastadion w Berlinie.
Po wakacyjnej przerwie i powrocie z tournee po Stanach Zjednoczonych, gdzie Barça zmierzyła się z Chelsea i Manchesterem United, Duma Katalonii grała także z Fiorentiną i AS Romą, oczekuje meczu o Superpuchar.
Źródło: FCBarcelona.com