Do meczu z Sevillą w Superpucharze Europy coraz bliżej. Trener Barcelony, Luis Enrique, ma bardzo zawężone pole manewru, jeśli chodzi o boki defensywy. Wszystko przez uraz Jordiego Alby w spotkaniu o Puchar Gampera.
Lewy obrońca Blaugrany na pewno nie zagra w Tbilisi z Sevillą, a wszystko przez kontuzję, które nabawił się w ostatnim meczu. Poza grą jest także Douglas, który wróci do treningów na przełomie września i października. Drobne problemy ma Adriano, który znajdzie się z pewnością w kadrze na Superpuchar, ale ma pewne braki. Z kolei Aleix Vidal nie będzie mógł grać aż do końca roku.
W związku z tym Luis Enrique ma do dyspozycji tylko dwóch bocznych obrońców. Na lewej obronie zagra pewnie Jérémy Mathieu, a na prawej Dani Alves. Podczas presezonu Sergi Roberto także był przymierzany do roli prawego obrońcy i pozostaje pewną alternatywą. Tak czy siak, asturyjski szkoleniowiec na pewno nie chciałby, aby Mathieu i Alvesa dopadł jakiś uraz.
Źródło: Marca.com