Neymar w rozmowie z Nike przyznał, że nie ma obsesji na punkcie futbolu, choć chciałby przejść do historii.
„Chciałbym przejść do historii. Mam nadzieję, że to mi się uda, bo to byłoby coś pięknego. Chciałbym odnosić sukcesy nie tylko osobiste, ale i zespołowe”, powiedział Neymar.
„Jestem szczęśliwym człowiekiem, który zawsze stara się otaczać swoją rodziną, przyjaciółmi i ludźmi, którzy mnie kochają. Staram się także dobrze bawić. Nie tylko na boisku, ale też poza nim. Moim największym hobby, poza futbolem, jest spędzanie czasu z moją rodziną, przyjaciółmi i synem. Bycie blisko nich jest dla mnie najważniejsze”, przyznał Brazylijczyk.
„Rodzice są dla mnie głównym źródłem inspiracji. To ludzie, których zawsze szanowałem i podziwiałem za to, czego mnie nauczyli. Oczywiście wciąż wiele się od nich uczę”, dodał.
„Nie jestem osobą, która myśli o meczach 24 godziny na dobę. Przed spotkaniem nie dzieje się nic szczególnego. Rozgrzewam się, proszę Boga o błogosławieństwo i mówię „Chodźmy””, przyznał Neymar
Źródło: AS.com