Pedro, który zdobył decydującą bramkę w meczu o Superpuchar Europy, wypowiedział się po zakończeniu spotkania.
„Zawsze starałem się być profesjonalistą i pomagać mojej drużynie. Byłem zły, że zabrakło mnie w wyjściowym składzie, bo zawsze chcę grać w każdym meczu. Byłem bardzo zdenerwowany, bo wiedziałem, że po kontuzji Neymara, nie mamy wiele opcji w ataku. Trener jednak postawił na Rafinhię”, powiedział Pedro.
„Nie chcę odchodzić z Barçy, ale moja sytuacja jest skomplikowana. Tu nie chodzi o pieniądze. To kwestia ciągłości i minut, bo jestem zawodnikiem bardzo ambitnym, który zawsze chce grać w pierwszej linii. Jednak niezależnie czy zostanę, czy odejdę, zawsze będę z Barçą”, przyznał napastnik.
Pedro został zapytany także o słowa Roberta Fernándeza, który przed meczem powiedział, że rozmawiał z zawodnikiem i napastnik chce odejść. „Nie wiem, dlaczego on powiedział takie rzeczy. To nie było tak, jak on mówił. Padły niefortunne słowa. Już z nim rozmawiałem na ten temat”, przyznał Pedro.
„Nie wiem, czy było to moje ostatnie spotkanie w barwach Barcelony. Teraz chcę tylko cieszyć się z tytułu”, powiedział zawodnik.
Źródło: FCBarcelona.cat / MundoDeportivo.com