Jak donosi Sport, najbliższy mecz Barcelony w Pucharze Gampera może być ostatnim dla Pedro, który w ciągu najbliższych dni ma podpisać kontrakt z Manchesterem United. Zawodnik czeka już tylko na koniec negocjacji.
O odejściu wychowanka Barçy mówi się już dłuższego czasu, a negocjacje z Manchesterem United są podobno już zaawansowane. Jeśli Pedro będzie miał odejść, to otrzyma bardzo ładne pożegnanie – w meczu o Puchar Gampera, który dla Katalończyków stanowi ostateczne rozpoczęcie nowego sezonu, a dla niego będzie pożegnaniem z Camp Nou i kibicami.
W przyszłym tygodniu do Barcelony ma przybyć Ed Woodward z Manchesteru United i na pewno nie na wakacje. W ostatnich dniach United mieli przedstawić ofertę opiewającą na 30 milionów euro, przez co Barcelona nie miałaby nic do powiedzenia w sprawie transferu. Teraz jednak mówi się o kwocie 26-28 milionów euro i dodatkowych kilku milionach zmiennych, co łącznie daje ponad 30 milionów. Teraz rozmowy mają toczyć się głównie o tych właśnie zmiennych: Barcelonie bardziej odpowiadają pieniądze za rozegrane mecze, niż zdobyte tytułu, co jest łatwiejsze do osiągnięcia. Są to już jednak szczegóły.
Przypomnijmy, że Pedro przedłużył z Barceloną kontrakt do 2019 roku, ale z Manchesterem ma już być dogadany. Jak informuje Sport, Czerwone Diabły miały przebić propozycję Barçy i pod względem zarobków i nawet czasu trwania umowy. Pedro ma grać na Old Trafford przez najbliższe pięć lat i zarabiać tam pięć milionów euro na rękę od każdego sezonu. Kanaryjczyk czeka już tylko na finisz rozmów między klubami.
Źródło: Sport.es