Ivan Rakitić pojawił się na konferencji prasowej przed wtorkowym spotkaniem o Superpuchar Europy z Sevillą.
„Jestem bardzo podekscytowany meczem z Sevillą. Dużo pracujemy i mamy wielki szacunek do tego przeciwnika. Chcemy wygrać, by jak najlepiej zacząć sezon”, powiedział Rakitić.
„Wszyscy wiemy jak ważny dla nas jest Leo i Neymar, ale także inni zawodnicy. Ważne jest to, by zachować siłę i pewność siebie”, przyznał Chorwat.
„Nie jesteśmy gotowi na 100%, ale gramy o pierwszy tytuł w sezonie. Będzie trudno wywalczyć oba Superpuchary, ale pragnienie jest ogromne”, stwierdził zawodnik.
„Dla wszystkich byłych zawodników Sevilli, to wyjątkowe spotkanie. Gramy o tytuł, to nie jest zwykły mecz jak każdy inny”, powiedział Rakitić.
„Nikt nie może mieć większych chęci do zdobycia „sekstetu” niż my. Jednak trudno będzie powtórzyć sukcesy. Jesteśmy mistrzami i nasi rywale to wiedzą. Będziemy iść krok, po kroku i zobaczymy, co się wydarzy”, przyznał pomocnik.
„Wszyscy wiemy, kim jest Messi. On jest najlepszym zawodnikiem w historii piłki nożnej. Wiemy, że przeżywa trudne momenty, ale nasz zespół jest silny”, stwierdził Rakitić.
„Samper to zawodnik z dużą jakością, ważny dla Barçy B. Dużo pracuje i wie, gdzie chce dojść”, powiedział.
„Moja rola z Xavim i bez niego, nie zmieni się. Jestem Ivan Rakitić i chcę pokazać, kim jestem. Jedne rzeczy wychodzą mi lepiej, inne gorzej. Wiem, że potrzebuję czasu, żeby zdobyć zaufanie”, przyznał Chorwat.
„Monchi? Dużo się z nim kontaktowałem. Był na moim ślubie. On nie jest tylko przyjacielem. On wkłada w swoją pracę całe serce. Chce wszystkiego, co najlepsze dla swojego klubu. Nie wyobrażam sobie Sevilli bez Monchiego i życzę mu wszystkiego, co najlepsze, ale po wtorkowym meczu”, powiedział Rakitić.
Źródło: MundoDeportivo.com