Thomas Vermaelen, który z powodu kontuzji stracił cały rok, powrócił już do pełni sił i teraz jest pierwszym wyborem Luisa Enrique.
Belgijski obrońca w ostatnich spotkaniach pokazał się z bardzo dobrej strony i jak sam mówi, czuje się już w 100% zdrowy. Vermaelen wrócił więc w najlepszym możliwym momencie. Gerard Piqué został bowiem zawieszony za czerwoną kartkę na kilka spotkań, więc trener ma mniejsze pole do manewru przy ustalaniu linii obrony.
Luis Enrique na środku obrony przede wszystkim liczy na Mascherano, z którym w parze ma wystąpić ktoś z trójki Vermaelen, Mathieu i Bartra. Na dzień dzisiejszy wydaje się, że to własnie Belg ma największe szanse na występy. Bartra bowiem nie wykorzystał swojej szansy w sparingach i Superpucharze Hiszpanii, gdzie prezentował nerwową i nieregularną grę. Francuz również nie stanowił odpowiedniego zabezpieczenia w obronie, co oznacza, że najprawdopodobniej Vermaelen będzie występował w podstawowym składzie pod nieobecność Piqué.
Źródło: MundoDeportivo.com