FC Barcelona wciąż czeka na ostateczną odpowiedź FIFA na jej podanie o zarejestrowanie jednego z dwóch pozyskanych zawodników na miejsce kontuzjowanego na cały sezon Rafinhy.
Robert Fernandez nie daje za wygraną mimo tego, że z nieoficjalnych źródeł wynika, że FIFA nie ugnie się prośbą Barcelony i nie pójdzie jej na rękę, ponieważ Kataloński klub powinien czekać z rejestracją nowych piłkarzy aż do stycznia, kiedy ostatecznie kończy się nałożona na niego sankcja.
„Nasze stanowisko odnośnie Ardy Turana jest jasne i wciąż jest możliwe, że będzie on mógł grać”, powiedział Robert po wczorajszej wysokiej porażce Barcelony w Vigo.
„Klub chciałby, alby Turan mógł grać, lecz wciąż nie mamy odpowiedzi od FIFA. Tylko oni mogą o tym decydować i mam nadzieję, że tym razem przychylą się naszej sprawie”, dodał.
Źródło: Sport.es