Druga kolejka Ligi Mistrzów i kolejne wyzwanie dla zespołu Luisa Enrique. Po niezbyt udanych ostatnich występach na krajowym podwórku Barça musi zdobyć trzy punkty w rozgrywkach europejskich, rywalem Dumy Katalonii będzie niemiecki Bayer Leverkusen.
Najbliższy rywal FC Barcelony zajmuje obecnie 5. miejsce w Bundeslidze i jest liderem grupy E z trzema punktami, zainkasowanymi po zwycięstwie 4:1 nad BATE Borysow. Podopieczni Rodgera Schmidta grają bardzo nierówno, w lidze niemieckiej po serii trzech porażek odnieśli dwa zwycięstwa. Najpierw skromne z Mainz, a w ostatniej kolejce pewnie pokonali zespół Werderu Brema (3:0).
Trener Bayeru przed meczem stwierdził, że spotkania z Barçą są zawsze trudne, zwłaszcza kiedy rozgrywane są na Camp Nou. „Barça to jeden z najlepszych klubów na świecie”, powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej.
Zastąpić Messiego
Przed meczem dużo pracy ma Luis Enrique, który musi ustawić zespół tak, aby niezauważalny był brak Messiego. Argentyńczyk z powodu kontuzji nie będzie mógł wesprzeć zespołu przez najbliższe dwa miesiące, więc ominą go na pewno dwa spotkania w Lidze Mistrzów.
Kontuzja Messiego może jednak mieć dobry wpływa na zawodników, którzy będą mieli więcej miejsca i swobody. Będzie to dobra okazja dla Suáreza i Neymara, aby pokazać swój kunszt piłkarski oraz, że potrafią równie dobrze jak Leo poprowadzić zespół do zwycięstwa.
Wszyscy kibice liczą także na przyzwoitą grę w defensywie. Ostatnie spotkania pozostawiają wiele do życzenia. Gra obrońców Barcelony jest chaotyczna, niedokładna i zbyt nonszalancka, co skutkuje kolejnymi straconymi bramkami w meczach, w których mistrz Hiszpanii powinien mieć czyste konto.
Nie jest niespodzianką, że faworytem jest Barça, ale w obliczu ostatnich meczów należy ostrożnie podchodzić do typowania wyniku meczu, który może się okazać niezwykle zacięty. Zawodnicy z Katalonii nie mogą sobie jednak pozwolić na stratę punktów, zwłaszcza na własnym stadionie.
Natalia Muczyńska (DumaKatalonii.pl): Powtórki z 7:1 się nie spodziewam. W dodatku zabraknie Leo Messiego, który wówczas zdobył pięć bramek. Mimo wszystko, FC Barcelona musi stanąć na wysokości zadania i wygrać pierwsze spotkanie w Lidze Mistrzów w obecnym sezonie. Bayer Leverkusen nie będzie łatwym przeciwnikiem, ale powinna zadziałać magia Camp Nou. Liczę na to, że zespół Luisa Enrique będzie umiał sobie poradzić z brakiem kluczowego zawodnika i zdobyć cenne trzy punkty. Mój typ: 3:1.
Tomasz Tybuś (BlogFCB.com): Pod względem kadrowym Barcelona już dawno nie była w tak złej sytuacji. Nawet Leo Messi wypadł ze składu z kontuzją i na placu gry nie będzie przez jakiś czas człowieka, który w pojedynkę mógłby dokonać boiskowych cudów. Nie jestem przekonany, czy Neymar jest w stanie zastąpić Argentyńczyka w roli lidera drużyny. Brak Messiego nie oznacza jednak, iż w składzie nie ma już klasowych zawodników, bo przecież jest ich wielu. Forma nie przyjdzie ot tak, ale małymi krokami obraz gry może się poprawiać. Według mnie, Barcelonie przydałoby się okazałe zwycięstwo, które dodałoby pewności siebie zawodnikom. Chociaż Bayer też nie zachwycił na starcie rozgrywek, to mimo wszystko trudno oczekiwać, aby stał się „chłopcem do bicia” jak miało to miejsce kilka lat temu. Przy obecnej dyspozycji Blaugrany powinien być to mecz, który po prostu trzeba wygrać, nawet jedną bramką, tak, aby dokładać kolejne cegiełki w drodze do triumfu, mimo przeciwności. Mój typ to 2:1.
Źródło: Własne