Najbliższe spotkanie ligowe wydaje się być łatwe, a trzy punkty dla Barçy prawie pewne. Duma Katalonii podejmie na własnym stadionie zespół Levante. Gospodarze faworytem spotkania są pewnym, jednak często właśnie te wygrane spotkania jeszcze przed meczem, stają się trudną batalią do ostatnich minut, a często kończą się także niespodzianką, o czym muszą podopieczni Luisa Enrique pamiętać.
Sytuacja ligowa
Zespół z Walencji obecnie zajmuje 15. miejsce w lidze i po trzech kolejkach ma na koncie dwa punkty, dzięki remisom z Sevillą i Las Palmas. FC Barcelona natomiast z kompletem zwycięstw zajmuje miejsce trzeci. Przed zespołem z Katalonii są drużyny Realu i Atlético Madryt, które mają o jedno więcej rozegrane spotkanie. W przypadku zwycięstwa Barça ponownie stanie się samodzielnym liderem.
Levante, pewnie podobnie jak w zeszłym roku, będzie walczyć bardziej o utrzymanie i bezpieczną pozycję w środku tabeli, a punktów będą szukać zwłaszcza na własnym stadionie. W meczu na Camp Nou z pewnością będą się cieszyć nawet z remisu, który i tak będzie sporą niespodzianką.
Pościg Messiego
Mecz będzie także idealną okazją dla Leo Messiego, by zbliżyć się w klasyfikacji strzelców do Cristiano Ronaldo, który jest obecnie w bardzo dobrej formie i ma już w lidze pięć trafień. Argentyńczyk na ten moment ma dopiero jedną bramkę, jednak w ostatnich meczach pokazywał, że jest coraz bardziej rozpędzony i to kwestia czasu, kiedy zacznie seryjnie zdobywać bramki.
Miejmy nadzieję, że także koledzy Messiego z ataku będą bardziej skuteczni i zdecydowani pod bramką rywala. Są to właśnie elementy, których zabrakło między innymi w ostatnim, pechowo zremisowanym spotkaniu z AS Romą.
Pusta ławka
Jak twierdzi Luis Enrique, jest w posiadaniu zawodników, którzy są w stanie wypełnić luki kadrowe w środku pola. Przypomnijmy, że w trakcie meczu Ligi Mistrzów przeciwko AS Romie, poważnej kontuzji nabawił się Rafinha. Jego kontuzja spowodowała, że obecnie na ławce rezerwowych nie ma praktycznie żadnego zmiennika dla zawodników z linii pomocy: Rakiticia czy Iniesty. Martwi dodatkowo fakt, że Chorwat na razie gra nieco poniżej oczekiwań.
Bliscy powrotu do gry są Dani Alves i Douglas, więc jest szansa, że to Sergi Roberto, który dotychczas całkiem nieźle spisywał się na prawej obronie, stanie się pierwszym, rezerwowym pomocnikiem. W ostateczności też Luis Enrique może cofnąć do linii pomocy Messiego, byłoby to jednak rozwiązanie ostateczne w przypadku braku innych możliwości.
FC Barcelonę czeka spotkanie, które powinni wygrać, mimo defensywnego nastawienia rywali. Istotne będzie, aby zawodnicy podeszli z respektem i pełną koncentracją do spotkania, a także wykorzystywali wszystkie nadarzające się okazje na zdobycie bramki. Miejmy nadzieję także, że żaden z zawodników nie będzie musiał przerywać gry z powodu problemów zdrowotnych.
Wojciech Olszowy (DumaKatalonii.pl): Dzisiejszy mecz z Levante jest dobrą okazją do poprawy nastroju po remisie z Romą. Drużyna z Walencji w ostatnim czasie nie sprawiała większych problemów Barcelonie na Camp Nou. Dziś wieczorem inny wynik jak zwycięstwo Barcelony traktowane powinno być jako ogromna niespodzianka. Starcie z popularnymi żabami to także okazja do przełamania strzeleckiej niemocy. W trzech pierwszych spotkaniach Duma Katalonii strzeliła tylko 4 gole, co z pewnością nie jest wynikiem na miarę oczekiwań kibiców. Oczywiście zwycięstwa są najważniejsze, lecz wysokie wyniki mogą wzmocnić morale zespołu.
Hubert Bochyński (BlogFCB.com): Po meczu w Lidze Mistrzów przed Barceloną mecz z Levante, w którym Luis Enrique staje przed szansą zastosowania rotacji. Wobec braków kadrowych okazję powinni dostać piłkarze rzadziej występujący w podstawowym składzie. Mimo tego rywale nie powinni sprawić problemów – na Camp Nou nie udało się im jeszcze nigdy wygrać. Stawiam na wiktorię 4:0.
Źródło: Własne