Do mroźnej Białorusi zespół Barcelony przybył z jednym celem – zdobycie trzech punktów. Dzięki dwóm trafieniom Ivana Rakiticia cel ten udało się osiągnąć i Blaugrana wraca do domu w pełni zadowolona.
Dzisiejszy pojedynek rozpoczął się od wysokiego C Barcelony. Już w 4. minucie próbkę geniuszu pokazał Neymar, który tak jak w spotkaniu z Rayo minął kilku obrońców i oddał strzał, który został jednak zatrzymany przez bramkarza. Chwilę później minimalnie obok bramki uderzył Sergio Busquets. Doskonałą okazję do otworzenia wyniku miał również Marc Bartra, lecz jego strzał głową obronił golkiper białoruskiej ekipy.
Barcelona dyktowała warunki na boisku, a BATE od czasu do czasu próbowało doskoczyć do gości. Podopieczni Luisa Enrique jednak skutecznie wychodzili spod presji. Niestety w 18. minucie boisko opuścić musiał Sergi Roberto, który doznał urazu. W jego miejsce wszedł Ivan Rakitić.
Kolejne minuty mijały, a na tablicy wciąż widniał wynik 0:0. Barcelona uparcie próbowała przebić się przez zasieki obronne Białorusinów. Jednak trener Alaksandr Jermakowicz może być dumny z postawy swojej defensywy, która w pierwszej połowie dzielnie stawiała się obrońcom tytułu. Przyznać trzeba, że szczęście było dziś po stronie gospodarzy. W 30. minucie Neymar dośrodkował z rzutu rożnego, piłka trafiła pod nogi Sergio Busquetsa. Ten oddał strzał, lecz futbolówka tylko przetoczyła się wzdłuż bramki, a nikt nie zdołał jej dobić.
Nieudana pierwsza połowa najwyraźniej rozzłościła Ivana Rakiticia, który w 48. minucie odpalił rakietę i pięknym strzałem w okienko dał Barcelonie prowadzenie. Jednak Katalończycy nie przemierzają blisko 2,5 tys. km po to, by strzelić tylko jedną bramkę. Już w kolejnej akcji okazję na podwyższenie wyniku miał Munir lecz uderzył nad bramką.
Dalsza część gry niczym nie różniła się od pierwszej połowy. Barcelona atakowała, a BATE broniło się i czekało na swoją okazję, lecz długo z posiadania piłki nie mogli się cieszyć, gdyż ataki mistrzów Białorusi były skutecznie kasowane przez gości. Była jednak znacząca różnica między pierwszą a drugą częścią gry. W drugiej piłkarze byli skuteczniejsi. W 63. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Rakitić. Chorwat dostał świetne podanie na wolne pole od Neymara i ze spokojem przelobował bramkarza.
Druga bramka dla Barcelony praktycznie zakończyła spotkanie. Piłkarze atakowali z mniejszą aktywnością, a gospodarze odpuścili jakąkolwiek dalszą walkę. Mieli swoją okazję, lecz znakomicie między słupkami zachował się ter Stegen, który w końcu zakończył mecz z czystym kontem. Głodny bramki był Neymar, lecz swoją najlepszą okazję w końcówce fatalnie zmarnował posyłając piłkę wysoko nad bramką.
BATE Borysów – FC Barcelona 0:2
Gole:
0 : 1 – 48″ Rakitić
0 : 2 – 63″ Rakitić
BATE: Chernik; Gaiduchik, Poliakov, Milunović, Mladenović; Nikolić (65″ Yablonski) , Volotko (62″ Karnitski), Stasevich; M. Voltko, Gordeichuk; Signevich.
Barcelona: Ter Stegen; Alves, Piquè, Bartra, Alba; Mascherano, Busquets (72″ Gumbau), Sergi Roberto (17″ Rakitić); Munir (69″ Sandro), Suárez, Neymar.
Źródło: Własne