Chorwacki pomocnik przyznał, że zastąpienie Xaviego „jest niemożliwe”.
Rakitić przeżyje swoje drugie El Clásico w najbliższą sobotę, na stadionie Santiago Bernabéu. Na godziny przed meczem udzielił wywiadu dla angielskiego The Telegraph, gdzie poza oceną meczu, mówił o stylu Barçy i próbach zastąpienia Xaviego. Wspomniał także anegdoty ze swojego początku.
El Clásico
„Jest to mecz w którym przez 90 minut cały świat siedzi i śledzi rozwój wydarzeń”.
„To jest to czego chcesz jako zawodnik, więc się tym cieszysz. I chcesz wygrać. To nie jest taki sam mecz jak z innymi zespołami, ponieważ jest tylu wyjątkowych zawodników, którzy tylko czekają na jeden błąd, jedno złe podanie. Musisz być ciągle przygotowany, liczy się każda sekunda”.
Piłka według Barcelony
„Normalnie możesz zamknąć oczy i wiesz gdzie są inni zawodnicy na boisku. To najważniejsza rzecz”.
„Jeden kontakt z piłką, jeden kontakt. To jak maszyna. Maszyna, która powtarza to wciąż i wciąż. To Barcelona”.
„Kiedy dostajesz piłkę, nie masz czasu na zastanowienie. Musisz to zrobić. Czujesz to. To jest wyćwiczone, ale to jest wyćwiczone w tobie. To sprawia, że stajesz się jeszcze szybszy”.
„Tutaj w Klubie cieszymy się z wygranej 1:0, ale fani, ludzie, chcą więcej i staramy się, aby dać im coś wyjątkowego. Tym Barcelona różni się od wielu innych Klubów”.
Bycie pomocnikiem w FC Barcelonie
„Zastąpić Xaviego jest niemożliwe. Chcę dać to co potrafię. Chcę być Ivanem Rakitić. Nie Xavim albo Iniestą. Mają inne umiejętności. Chcę dać to co potrafię”.
Xavi
„Xavi jest symbolem Klubu. Był tu przez 20 lat. Nie tylko z powodu tego co zrobił na boisku, gdzie był niewiarygodny, ale także co zrobił w szatni, to jak mówił i co znaczył dla Klubu. Był naszym liderem. Był człowiekiem. Teraz go tu nie ma. Więc oczywiście, że coś się zmieniło”.
Jego początki
„Na początku musiałem dostać się do pierwszej drużyny w Szwajcarii, miałem 16 lat, otrzymał także korzystną ofertę z Chelsea. Inna oferta pojawiła się z Juventusu, ale zdecydowałem się pozostać w domu z rodziną. Takie były moje pierwsze kroki”.
„Bardzo ważne dla mnie były słowa: „pieniądze są dobre, ale pieniądze przyjdą także z czasem”. Był drugi zawodnik podobny do mnie i odszedł, a obecnie gra w czwartej lidze szwajcarskiej”.
La Liga vs Premier League
„Lubię La Liga, ale nie mogę powiedzieć, że Hiszpania jest we wszystkim lepsza od Anglii”.
„W Anglii wszyscy są silni fizycznie. Mogą grać trzy mecze i są gotowi grać czwarty. Kiedy jesteś hiszpańską drużyną i Twoim przeciwnikiem jest drużyna z Anglii i ma rzut rożny, musisz być na to przygotowany. Mają 1.85 – 1.9m wysokości i ważą po 90 kilo”.
Źródło: Weloba.com