Czwarta odsłona Ligi Mistrzów przed nami. FC Barcelonę czeka mecz przeciwko BATE Borysów na Camp Nou. Po trzech kolejkach FC Barcelona jest samotnym liderem grupy E, mając na koncie 7 punktów.
Sytuacja w grupie
Barça zajmuje pierwsze miejsce w grupie z 7 punktami, drugi jest Bayer Leverkusen z 4 punktami, a kolejne BATE Borysów i AS Roma, odpowiednio o jedno i o dwa oczka mniej od zespołu z Niemiec. W grupie więc może się jeszcze wszystko zdarzyć, a być może też już w czwartej kolejce zapadną rozstrzygnięcia.
FC Barcelona w przypadku swojego zwycięstwa i wygranej Bayeru Leverkusen zapewni sobie awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów już po czterech kolejkach, niepewne będzie jedynie czy wyjdzie z 1. czy 2. miejsca w grupie. Inne rozstrzygnięcia zapewnią przynajmniej teoretyczne szanse awansu innym zespołom.
Możliwości trenera
Luis Enrique ma coraz większą liczbę graczy do dyspozycji, a co ważniejsze coraz więcej zawodników znajduje się dobrej formie, dlatego też można być ciekawym na jaką wyjściową jedenastkę zdecyduje się szkoleniowiec. Duże szanse na występ od pierwszych minut ma Sergi Roberto, który zaprezentował się bardzo dobrze w meczu przeciwko Getafe, gdzie zanotował 2 asysty.
O sile ofensywnej będzie stanowić skuteczny w ostatnich meczach duet Neymar – Suárez, do którego dołączy albo Munir albo Sandro. W defensywie trener Barçy wciąż szuka optymalnego rozwiązania, choć jego cichym faworytem wydaje się Vermaelen.
Belgijski obrońca na konferencji przedmeczowej powiedział także, że czuje się bardzo zmotywowany przed zbliżającym spotkaniem i że kontuzje zostawiło daleko za sobą. Czy jest to prawda, będzie można się przekonać już wieczorem na Camp Nou. Oby było to kolejne spotkanie w którym Barcelona zagra na zero z tyłu.
Zespół ze stolicy Katalonii będzie chciał sobie zapewnić jak najszybszy awans, dlatego zawodnicy podejdą do spotkania na poważnie i odniosą pewne zwycięstwo. Dzięki temu w kolejnych spotkaniach kluczowi zawodnicy będą mogli odpocząć, a szanse dostaną gracze rezerwowi.
Aleksandra Jesionek (DumaKatalonii.pl): Przed nami czwarta kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, co oznacza, że rozpoczynają się mecze rewanżowe. FC Barcelona zmierzy się więc z BATE Borysów, z którym w ostatniej kolejce wygrała 2:0. Spotkanie odbędzie się na Camp Nou, gdzie Barça jeszcze w tym sezonie nie poniosła porażki, więc pomimo licznych problemów, tym razem też liczę na zwycięstwo Katalończyków, które pozwoliłoby im umocnić się na czele grupy i tym samym przybliżyć do awansu do kolejnej fazy rozgrywek.
Piotr Sturgulewski (BlogFCB.com): Barcelona do dzisiejszego spotkania przystępuje jako lider swojej grupy. Utrzymanie tej pozycji w tabeli powinno być formalnością, bowiem na Camp Nou zamelduje się BATE Borysów. W stolicy Katalonii nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza niż pewna wygrana, zważając na bardzo dobrą postawę duetu Neymar-Suárez. Podczas ostatnich spotkań to właśnie ta dwójka prowadziła drużynę do zwycięstw i sądzę, że tym razem będzie podobnie. Mój typ: 3:0.
Źródło: Własne