FC Barcelona podejmie na swoim boisku Granadę, która na razie broni się przed spadkiem. Blaugrana przed tygodniem straciła pozycję lidera na rzecz Atlético Madryt, ale wciąż ma jedno zaległe spotkanie. Początek meczu o godzinie 16:00.
Wyjazdowy remis 0:0 z Espanyolem kosztował Barcelonę fotel lidera. Sytuacja ze spotkania z Deportivo nie może się dziś powtórzyć. Wygrana z Granadą na Camp Nou to obowiązek, a najlepiej, gdyby udało się to zrobić w świetnym stylu. Katalończycy nie muszą się oszczędzać, bo później czeka ich mecz rewanżowy z Espanyolem w Pucharze Króla.
Granada z dorobkiem 17 punktów znajduje się tuż nad strefą spadkową i ma tylko dwa oczka przewagi nad Sportingiem Gijón, który ma jeszcze zaległe spotkanie z Barceloną. Dzisiejsi rywale Blaugrany ostatnio sprawili sporą niespodziankę, wygrywając 2:1 z Sevillą, ale Duma Katalonii wyraźnie im „nie leży”, a w szczególności na Camp Nou.
Rotacja Barcelony została wzmocniona przez Ardę Turana i Aleixa Vidala, którzy są głodni gry i prawdopodobnie znów zobaczymy ich na murawie na tle słabszego rywala, żeby obaj mogli wejść w rytm meczowy. Nikt nie spodziewa się zaciętego spotkania i trudno sobie wyobrazić, aby Andaluzyjczycy mogli postraszyć gospodarzy.
Natalia Muczyńska (DumaKatalonii.pl): Po burzliwych i pełnych emocji (niekoniecznie pozytywnych…) spotkaniach z Espanyolem, kolejnym rywalem FC Barcelony będzie Granada, która w tabeli La Liga okupuje dolne strefy. Jednak rywala nie wolno lekceważyć, o czym boleśnie przekonała się Sevilla. Katalończycy również mają, co poprawiać… W ostatnich pięciu kolejkach odnieśli aż trzy remisy! Pora wrócić na zwycięską ścieżkę, jeżeli chce się myśleć o obronie tytułu z poprzedniego sezonu. Liczę na spektakl na Camp Nou i… manitę! Typy strzelców? Mam nadzieję, że całe MSN wpisze się na listę, ale także na gola któregoś z ostatnich debiutantów.
Hubert Bochyński (BlogFCB.com): Starcie z Granadą zakończy zmagania Barcelony w rundzie jesiennej w tym sezonie, choć należy pamiętać jeszcze o zaległym starciu ze Sportingiem. Wydaje się, że Lucho może skorzystać z kilku rezerwowych, mając na uwadze, że dzisiejsze spotkanie rozgrywane jest między dwoma intensywnymi bojami z Espanyolem. Faworyt jest jeden – Duma Katalonii. Naprawdę trudno jest znaleźć choćby jeden argument, który przemawiałby za gośćmi z Andaluzji. Spodziewam się nie najsilniejszego zestawienia pesronalnego, ale przy tym solidnego strzelania. Obstawiam manitę, a jednym ze strzelców będzie Arda Turan!