FC Barcelonę czeka podróż na południe Hiszpanii, aby zmierzyć się z tamtejszą Málagą w kolejnym spotkaniu ligowym. Mecz zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 16, w ramach 21. kolejki rozgrywek ligi hiszpańskiej.
Málaga zajmuje obecnie 12. miejsce z 24 punktami na koncie, nie przeszkodziło to jednak wygrać jej meczów z Celtą Vigo i Atlético Madryt pod koniec grudnia i na początku stycznia. Najpierw pokonali na własnym stadionie zespół z Madrytu (1:0), a dwa tygodnie później także na własnym stadionie Celtę (2:0). Zespół Javiego Gracii jest niebezpieczny, zwłaszcza u siebie.
Wyniki zależne od pogody
Ostatnie trzy spotkania FC Barcelony rozgrywane były w różnych warunkach pogodowych, a także kończyły się różnymi wynikami.
Rok temu Barcelona odwiedziła Málagę i padł bezbramkowy remis. Kiedy Málaga przyleciała na północ, padało, ale goście wygrali 1:0. W tym sezonie jednak, w meczu na Camp Nou, sprawa wyglądała jaśniej, Barça wygrała na Camp Nou 1:0. Wynik jednak nie odzwierciedla tego co działo się tego dnia, bombardowanie bramki Kameniego nie miało końca.
Wielkie nadzieje
Wszyscy kibice Dumy Katalonii liczą na wysoką wygraną, która w końcu poprawi statystyki. Mecze na La Rosaleda nigdy do łatwych nie należały, jednak podstawowi zawodnicy Luisa Enrique będą chcieli odnieść zwycięstwo i zachować bezpieczną przewagę nad rywalem z Madrytu.
Zespół z Málagi jest niezwykle skuteczny defensywnie, jednak jego siła ofensywna pozostawia ciągle dużo do życzenia. Zespół z południa traci podobną ilość bramek na mecz, co zespół ze stolicy Katalonii – 0,8 bramki na mecz. W przypadku siły ofensywnej i trio MSN statystki opowiadają się zdecydowanie na korzyść Barcelony.
Barcelona nie ma wyjścia, musi wygrywać. Wyjazdowe mecze, zwłaszcza takie są niezwykle trudne, Barça musi wygrać, niezależnie od okoliczności, na La Rosaleda, odbędzie się niezwykle zacięty pojedynek.
Dominika Siudem (DumaKatalonii.pl): Po intensywnym maratonie z Espanyolem i dwóch meczach z Athletikiem Bilbao, czas zmierzyć się z Málagą na jej stadionie. Andaluzyjczycy nigdy nie byli łatwym przeciwnikiem, a mecze na ich terenie często sprawiają wiele problemów. Jednak, mimo ostatnich niełatwych spotkań w Pucharze Króla i w La Liga, Barcelona radzi sobie całkiem nieźle, zarówno jeśli chodzi o atak, jak również o obronę. Dzięki dołączeniu do drużyny Ardy i Aleixa Vidala, Luis Enrique może bardziej rotować składem, dzięki czemu zmęczenie po ostatnich maratonach może nie być aż tak widoczne. Najważniejsze jednak, by robić swoje i dążyć do wygranej w tym spotkaniu. Stawiam na 2:1 dla Blaugrany.
Tomasz Tybuś (BlogFCB.com): La Rosaleda nie należy do łatwych terenów. Málaga na pewno tanio skóry nie sprzeda, a warto dodać, że całkiem niedawno zespół Javiego Gracii miał na swoim koncie całkiem pokaźną serię zwycięstw z rzędu. Poza tym w samym obozie Barcelony nie dzieje się najlepiej, bowiem okazało się, że kontuzji doznał Neymar. Nie jest jednak tak źle jak mogłoby się wydawać. Do składu po krótkiej absencji wracają Messi i Suárez, a o dziwo Munir jest w całkiem dobrej formie. Mecz powinien być raczej zacięty, lecz jakość piłkarzy Barcelony powinna ostatecznie przeważyć. Mój typ to 1:2.
Źródło: Własne