Przed FC Barceloną jeden z trudniejszych wyjazdów, biorąc pod uwagę mecze, które pozostały Katalończykom do końca sezonu. O godzinie 16:00 zagrają na El Madrigal z Villarrealem. Jesienią na Camp Nou gospodarze wygrali 3:0 bez kontuzjowanego Leo Messiego.
Obie drużyny są zadowolone ze swoich występów w europejskich pucharach. Blaugrana wyeliminowała Arsenal, a Villarreal rozprawił się z Bayerem Leverkusen. Przed nimi ostatnie spotkanie przed przerwą reprezentacyjną i na pewno oba zespoły będą chciały na wspomnianą przerwę udać się w dobrych nastrojach. Katalończycy następny mecz rozegrają 2 kwietnia przeciwko Realowi Madryt.
Żółta Łódź Podwodna stara się obronić 4. pozycję, ale musi uważać na nadciągającą Sevillę, z którą Villarreal przegrał w ostatniej kolejce. Jeszcze wcześniej piłkarze Marcelino przegrali na swoim boisku z Las Palmas, co można uznać za sporą niespodziankę. Stadion El Madrigal nie jest żadną twierdzą, więc Barcelona ma spore szanse na wygraną. Chyba nie ma sensu przytaczać kolejnych pokonanych przeciwników, ale licznik spotkań bez porażki Barçy na razie nie ma zamiaru się zatrzymać.
Najlepszym strzelcem gospodarzy jest Cédric Bakambu, autor 10 goli i to właśnie na niego trzeba zwrócić największą uwagę, choć Villarreal ogólnie dysponuje niezłą siłą rażenia i solidnym środkiem pola. Na swoim stadionie na pewno sprawią Barcelonie trochę problemów, choć goście ze swoim fantastycznym tridente nie mają powodów do obaw. Nie wiadomo czy w spotkaniu wystąpi Luis Suárez, który jest tylko jedną żółtą kartkę od zawieszenia i musi uważać, aby nie wyeliminować się z nadchodzącego Klasyku.
Aleksander Stanuch (DumaKatalonii.pl): Przed przerwą reprezentacyjną Blaugranie przyda się zwycięstwo i podtrzymanie dobrej passy przed Klasykiem na Camp Nou. Mecz z Villarrealem to jeden z trudniejszych wyjazdów, które czekają graczy Luisa Enrique w tym sezonie. Gospodarze ostatnio mieli realną szansę na zajęcie 3. miejsca, ale ten cel powoli im się oddala i muszę bacznie przyglądać się nadciągającej Sevilli. Stawiam na zwycięstwo gości 3:1.
Olga Juszczyk (BlogFCB.com): Barça w spotkaniu z Villarrealem będzie faworytem. Jest niepokonana od 38 meczów i tym razem również raczej nie powinna sprawić kibicom zawodu. Żółta Łódź Podwodna, która przegrała ostatnio z Sevillą, traci coraz więcej punktów do Realu, więc marzenia o trzecim miejscu powinna na razie odłożyć na bok. Celem powinno być utrzymanie czwartej lokaty w tabeli, bo ona zapewni podopiecznym Marcelino awans do eliminacji Ligi Mistrzów. Nie oczekujmy spektakularnego zwycięstwa, takiego jak tydzień temu z Getafe. Najważniejsze jest, aby wygrać i utrzymać pierwsze miejsce w tabeli przed przerwą na zgrupowania reprezentacji. Co więcej, jest szansa na powiększenie przewagi nad drugim Atlético, które poległo ze Sportingiem. Spodziewam się wygranej Barcelony 3:1.
Źródło: Własne