Prezydent Realu Madryt, Florentino Pérez, nadal chce widzieć Neymara na Estadio Santiago Bernabéu, co stało się jego obsesją.
Real Madryt reaktywował operację „Neymar” w momencie, kiedy FC Barcelonie nie idzie, a Brazylijczyk jest cieniem samego siebie. Według opinii programu El Chiringuito, Królewscy nie dawali nadziei na zakontraktowanie napastnika, ale w obecnym momencie mają nadzieję, że problemy między obiema stronami z powodu różnych spraw podatkowych, mogą zadziałać na ich korzyść.
Według tego samego programu, w kontrakcie istnieje klauzula w kontrakcie Neymara z FC Barceloną, która mówi, że kataloński klub będzie zobligowany do zapłacenia pieniędzy Urzędowi Skarbowemu. Real Madryt ma nadzieję z tego skorzystać i jest gotowy zapłacić 190 milionów euro klauzuli.
Zakontraktowania Neymara staje się największą obsesją Florentino Péreza. Prezydent Realu Madryt nie może sobie wybaczyć, że wypuścił go z rąk na rzecz FC Barcelony. Dyrektorzy klubu spędzili dużo czasu, żeby zdestabilizować relację między Brazylijczykiem a Katalończykami stosując taktykę podstępu.
Obecnie Neymar ma kontrakt do 2018 roku, ale sporo mówiło się o tym, że FC Barcelona pracuje nad jego przedłużeniem.
Źródło: Sport.es