Javier Mascherano nie był zadowolony z wyniku dzisiejszego meczu z Realem, o czym mówił po meczu.
Argentyńczyk przyznał, że „porażka boli, bo FC Barcelona zagrała dobre 70 minut.”
„Musieliśmy tylko dobrze kontrolować spotkanie i być czujnym. Jednak nie udało nam się dobrze odczytać gry i słono za to zapłaciliśmy”, dodał.
„Takie rzeczy mogą zdarzyć się z wielu powodów. Musimy to przeanalizować w ciągu najbliższych dni. Wiemy, że coś się wydarzyło, bo mieliśmy przewagę w pierwszych 70 minutach, a w końcówce pozwoliliśmy Realowi przeprowadzać kontrataki, które zawsze są groźne”, przyznał Mascherano.
„W lidze musimy dalej grać tak, jak do tej pory. Nikt nie da nam prezentu i o tym wiemy. Musimy iść do końca i nic nie zmieniać w naszym podejściu”, powiedział zawodnik.
Źródło: AS.com