Carles Puyol udał się do Berlina na rozdanie nagród Laureus, gdzie przy okazji wypowiedział się na tematy związane z Barçą.
„Jak można krytykować Messiego? Leo jest najlepszym piłkarzem na świecie, dzięki niemu Barça jest tam, gdzie jest. On zawsze daje z siebie wszystko, nie on daje z siebie więcej niż wszystko. Nigdy nie będzie takiego, jak on”, powiedział Puyol.
„Niestety słabsza forma przyszła w najgorszym momencie, choć trzeba powiedzieć, że Atlético zasłużyło. Jako culés żałujemy, że Barça odpadła z Ligi Mistrzów i nie obroniła tytułu, ale nie zawsze się wygrywa. Ponadto Liga Mistrzów nie jest łatwymi rozgrywkami”, przyznał były obrońca.
„Barça przyzwyczaiła nas do bardzo wysokiego poziomu gry. Jednak nie można mówić o kryzysie lub końcu cyklu, gdy mamy do czynienia z zespołem, który zdobył pięć na sześć trofeów. To jeszcze nie koniec. Są gorsze momenty, ale nie można się zatrzymywać. Przed nami jeszcze Liga i Puchar Króla. Wierzę, że dublet jest możliwy. Nie można się poddawać”, powiedział.
„Zawodnicy nie mogą teraz stracić zaufania do Luisa Enrique. On nie zmieni swojego nastawienia”, stwierdził były kapitan Barçy.
„Claudio Bravo to świetny bramkarz, jednak nie jest łatwo zastąpić miejsce Víctora Valdésa, który dla mnie wciąż pozostanie najlepszym bramkarzem w historii klubu”, przyznał Puyol.
Źródło: MundoDeportivo.com