Gwiazda show na Riazor w środę, wypowiedział się na temat losów Barcelony w ostatnim czasie i planie zakończenia sezonu z dwoma trofeami.
Barça opuszczała Riazor po wygranej 8:0, w przekonaniu, że w końcu udało się przełamać złą passę. Gwiazdą spektaklu niewątpliwie był Luis Suárez, który nie tylko zdobył cztery bramki, ale i zaliczył trzy asysty.
Sam zawodnik mówił, że „przeżyliśmy ostatnio trudne chwile. Jesteśmy ludźmi, też przeżywamy niepowodzenia i porażki, potrzebowaliśmy meczu jak ten”.
O swoich 49 bramkach
„To przywilej i honor przegonić Ronaldo, zwłaszcza pamiętając jakim znakomitym zawodnikiem był”.
„Cieszę się z każdego dnia spędzonego w najlepszym Klubie na świecie i to prawdziwy zaszczyt przegonić jednego z największych graczy. Nie jest jednak możliwe pobić rekord Messiego”.
Szanse Barçy w La Liga
„Wiemy, że wszystko jest w naszych rękach i musimy pamiętać, że dopóki nie wygramy pozostałych czterech spotkań, nie zostaniemy mistrzami”.
„Mamy pierwsze miejsce i jesteśmy w stanie zdobyć mistrzostwo. Nie przewidujemy innego scenariusza… Byłoby wspaniale zdobyć dublet – ale to duże wyzwanie”.
Negatywne emocje
„Jesteśmy ludźmi, nie maszynami. Mamy wzloty i upadki”.
„Neymar przeszedł przez dużą falę krytyki, która go zabolała. Jest przyjacielem i kolegą z zespołu i ma uczucia jak wszyscy z nas. Staramy się go wspierać. Ma zawsze pozytywne nastawienie, nigdy nie spuszcza głowy. Jest wojownikiem, zawsze nim będzie”.
„Czasem się śmiejesz, bo zmarnujesz doskonałą okazję, ale zawsze trzeba wierzyć w swój zespół. Wiemy, że dobry rezultat może przyjść w każdej chwili”.
Źródło: FCBarcelona.com