Już dziś o godzinie 19 w Olympus Arenie odbędzie się mecz o być albo nie być w Final Four Euroligi 2015/16. Spośród trzech ostatnich rywalizacji pomiędzy obiema ekipami w Krasnodarze Katalończycy byli górą tylko jednokrotnie.
Bez wątpienia rywalizacja pomiędzy FC Barceloną a Lokomotivem Kubań dostarczyła nam dużo więcej wrażeń niż pozostałe pary ćwierćfinałowe. Zarówno Fenerbahçe, Laboral, jak i CSKA zapewniały sobie Top 4, miażdżąc rywala 3:0. Wspaniałym uwiecznieniem tego emocjonującego pojedynku byłoby zwycięstwo i awans do Final Four po roku przerwy.
Z pewnością nie będzie to dla Barçy łatwy mecz. W ostatniej czwartkowej rywalizacji pomiędzy obiema ekipami goście z Krasnodaru pokazali, na co ich stać, dając pokaz wspaniałej gry zwłaszcza w dogrywce. Największym zagrożeniem dla Blaugrany będzie jeden z najskuteczniejszych zawodników obecnej kampanii Euroligi – Anthony Randolph. Średnia oczek rzucanych przez niego na mecz wynosi niespełna 15. Co więcej, w spotkaniach z Katalończykami jest to 19,5. Taki wynik z pewnością robi wrażenie.
Kluczem do zwycięstwa może okazać się defensywa. Zarówno w spotkaniach z Lokomotivem, jak i ostatnim przegranym meczu ligowym można było zauważyć zbyt częste rzuty z czystych pozycji przeciwników Blaugrany. Jeśli Xavier Pascual poukłada u swoich podopiecznych grę w defensywie, wynik może wyglądać znacznie lepiej. Ważne, by nie dokonał tego kosztem poczynań ofensywnych.
Źródło: Własne