Obrońca FC Barcelony, Dani Alves, twierdzi, że kibice największego rywala katalońskiej drużyny muszą ich bardzo nienawidzić.
W sobotę w Granadzie FC Barcelona zapewniła sobie trofeum La Liga. Jednak niepowodzenie w Lidze Mistrzów pozostawiło gorzki smak w ustach, ale Dani Alves przyznaje, że nie obchodzi go, co myślą inni.
„Jesteśmy najlepsi na świecie. To co mówią nie ma znaczenia, bo i tak jesteśmy najlepsi na świecie”, podsumował Brazylijczyk.
„Powiedzmy bardzo, bardzo, bardzo jasno… Katalończycy są najszczęśliwszymi fanami na świecie”, dodał obrońca. „Teraz kibice rywala nienawidzą mnie bardziej, ale nie martwię się tym. Rozumiem ich, zwycięska drużyna może irytować”, zakończył.
Źródło: Marca.com