Napastnik FC Barcelony, Luis Suárez, udzielił wywiadu dla amerykańskiego ESPN, w którym mówił o obecnym sezonie w katalońskim klubie.
„Jesteśmy jedno spotkanie od osiągnięcia celu, jaki postawiliśmy sobie we wrześniu”, powiedział Luis Suárez. Urugwajczyk ma tutaj na myśli oczywiście Mistrzostwo Hiszpanii: „Kontrolujemy nasze własne przeznaczenie”.
„Wszystko zaczęło się dziać na raz”, mówił Urugwajczyk na temat złego okresu gry FC Barcelony i dodał: „Przegraliśmy trzy ligowe spotkania i odpadliśmy z Ligi Mistrzów”, ale „Zawsze byliśmy razem, jako zespół. Nigdy nie straciliśmy do siebie zaufania”.
Na temat odpadnięcia z Ligi Mistrzów, dodał: „To pozostawiło bardzo gorzki smak po sobie. Zasłużyliśmy, aby grać dalej”.
Dla Suáreza obecny sezon jest spektakularny. Urugwajczyk prowadzi w klasyfikacji Pichichi z 38 golami, co daje mu też prowadzenie biorąc pod uwagę Złotego Buta.
Mimo tych wszystkich kosmicznych liczb, napastnik pozostaje skromny: „Strzelam bramki dzięki swojej drużynie. Oni szukają mnie, więc ja mogę strzelać”. Dodał także: „Nigdy nie myślałem, że będę wielkim strzelcem w Barçy. Mam z tego bardzo dużo zabawy”.
Na ten moment jednak Urugwajczyk koncentruje się na ligowym zakończeniu z Granadą, a następnie na finale Copa del Rey z Sevillą: „Sevilla jest najcięższym zespołem, z jakim mamy do czynienia. Znamy się bardzo dobrze i zawsze utrudniają nam wiele rzeczy”.
Źródło: FCBarcelona.cat