Ostatni miesiąc rywalizacji i trzy mecze Katalończyków, które dzielą ich od dwóch tytułów.
Prysznic w kwietniu może dać owoce w maju. Przynajmniej na to liczy FC Barcelona.
Po trudnym kwietniu, Katalończycy weszli w maj kontrolując swój kierunek i zmierzając pewnie po dublet, na trzy meczem przed końcem rozgrywek i finałem.
Luis Enrique i jego zespół mają przed sobą trzy mecze – dwa w La Liga i jeden w finale Copa del Rey przeciwko Sevilli. Jeśli Barça wygra wszystkie trzy mecze w gablotach klubowych pojawią się dwa nowe trofea.
W lidze Barça na własnym stadionie podejmie Espanyol w niedzielę o godzinie 17, a tydzień później zagra z Granadą na wyjeździe. Obydwaj rywale Barçy walczą o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej na kolejny sezon.
Finał Pucharu Hiszpanii przeciwko Sevilli odbędzie się 22 maja i będzie to ostatnie spotkanie przed wyjazdem zawodników na zgrupowania reprezentacji przygotowujące do turniejów, finały Mistrzostw Europy we Francji, Copa América Centenario w USA oraz Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro, gdzie zobaczymy Neymara.
Ten sezon rozpoczął się meczem wygranym 5:4 w Superpucharze Europy przeciwko Sevilli w Tibilisi, Gruzji i zakończy się finałem Copa del Rey z tą samą drużyną, miejmy nadzieję, że podobnym rezultatem.
Źródło: FCBarcelona.com