Prezydent LFP, Javier Tebas, wypowiedział się na temat zakazu wnoszenia flag Katalonii na finał Copa del Rey pomiędzy FC Barceloną a Sevillą.
„Szanuję i rozumiem decyzję podjętą przez rząd w Madrycie. Mówimy o Copa del Rey, które jest również Pucharem Hiszpanii, a estelady są symbolem niszczenia Hiszpanii. Te zakazy mają sens skoro są to hiszpańskie rozgrywki. Istnieje konieczność, aby zachować porządek publiczny. W tym przypadku symbole wspierające niszczenie Hiszpanii nie są dozwolone”, powiedział Tebas.
Prezydent LFP wypowiedział się także na temat postawy FC Barcelony w tej sprawie, która odwołała się od decyzji rządu w Madrycie: „Barcelona to drużyna z Katalonii, która zawsze działała w tej kwestii. To odwieczna debata, niemal filozoficzna, na temat czym jest wolność słowa, a czym nie. Barça tak myśli i ja to szanuję. Rząd i ja wierzymy, że te symbole na finale Copa del Rey nie mieszczą się w granicy wolności słowa. Barcelona ma swoje własne decyzje i rozumiem, że bronią swoich ludzi”.
Na zakończenie poruszył on wygwizdanie hymnu Hiszpanii: „Przez ostatni czas coraz więcej kibiców FC Barcelony, czy lubią czy nie, przestrzega hymnu Hiszpanii. Katalończycy są wykształceni i pełni szacunku, to tolerancyjne społeczeństwo”.
Źródło: Sport.es