Dziś po południu Robert Fernández podał informację o odejściu Daniego Alvesa. W związku z tym Brazylijczyk opublikował wiadomość na swoim koncie na Instagramie.
„Za miesiąc minie 8 lat od czasu mojego przejścia do FC Barcelony. W lipcu 2008 roku po raz pierwszy dołączyłem do tej drużyny i założyłem koszulkę, w barwach której zdobyłem najważniejsze trofea w mojej karierze. Od pierwszego dnia, od pierwszego treningu pod wodzą Pepa Guardioli, do ostatniego w minionym sezonie. Miałem to szczęście, że mogłem w pełni cieszyć się grą w piłkę. Mam dziesiątki, setki obrazów zapisanych w mojej pamięci. Chwil, dzielonych z innymi na Camo Nou i pozostałych wielkich stadionach na świecie, na ulicach Barcelony… Celebracje goli, radość ze zdobycia różnych tytułów… Jestem uprzywilejowanym zawodnikiem, który wiele pracował, by dostać okazję nosić koszulkę najlepszego klubu na świecie i dzielić pracę ze wspaniałymi zawodnikami i trenerami. Mógłbym wymieniać jeden po drugim wszystkie niezwykłe osoby, z którymi miałem przyjemność pokonywania wyzwań i trudności stawianych na mojej drodze przez ten cały czas. Wolę jednak mówić o całej drużynie, bo w szatni Barçy nie ma miejsca na indywidualności: Wszyscy wygrywamy i wszyscy przegrywamy. Pracujemy również razem. Wszyscy ciągniemy ten statek – prezydenci, trenerzy, pozostali pracownicy… Wszystkim z nich dziękuję, ponieważ zawsze nagradzali moje wysiłki zaufaniem i wsparciem. Wiem, że to tylko krótki list, ale ja po prostu chcę poinformować, że podjąłem decyzję o szukaniu nowych wyzwań w karierze, ponieważ trzeba wiedzieć, kiedy zacząć nowy etap, cieszyć się nim i go zakończyć. Jest to mój punkt widzenia. Odchodzę, ale wrócę, bo jestem kimś więcej niż culé. Dziękuję za to, że mogłem poczuć się tak kochanym”, napisał Alves.
Źródło: Instagram.com