Dwóch kapitanów FC Barcelony – Sergio Busquets i Andrés Iniesta samokrytycznie wypowiadali się po wczorajszej porażce z Alavés.
„To oczywiste, że nie był to nasz najlepszy mecz. Zabrakło nam wielu rzeczy. To było dla nas trudne spotkanie. Nie sądzę, żeby to była sprawiedliwa porażka, ponieważ oni również nie zagrali wielkiego spotkania, choć trzeba przyznać, że byli skuteczniejsi od nas i wygrali. Teraz jednak skupiamy się tylko na spotkaniu z Celtikiem”, powiedział Busquets.
„Kalendarz jest jaki jest, ale taki sam mają wszystkie drużyny. Nie może to być naszą wymówką. Kiedy masz w drużynie wielu reprezentantów swoich kraju, to trzeba mieć świadomość, że takie rzeczy mogą się zdarzyć. Mamy jednak szeroki skład i trener decyduje, kogo wystawić. Myślę, że trener dokonał takich zmian, które były słuszne”, dodał.
„To spotkanie wiele nas kosztowało. Nie udało nam się uzyskać lepszej jakości i odwrócić wyniku, za co zapłaciliśmy porażką i utratą trzech punktów. Musimy być jednak cierpliwi i postaramy się poprawić i kontynuować występy. Jesteśmy na początku sezonu i przed nami jest długa droga. Nie byliśmy w stanie odnaleźć naszej gry i możemy tylko pogratulować Alavés, który wykonał świetną robotę”, powiedział Iniesta.
„Każde spotkanie ma swoją własną historię. Musimy przeanalizować to, co wydarzyło się w meczu z Alavés, ale przeciwko Celtic będzie zupełnie inaczej. Porażka z Alavés nie powinna wpływać na nasze kolejne występy”, dodał.
Źródło: MundoDeportivo.com/Sport.es