W niedzielę FC Barcelonę czeka trudny pojedynek na Sánchez Pizjuán. Katalończycy będą w nim mieli utrudnione zadanie, bo zabraknie w nim dwójki obrońców – Gerarda Piqué i Jordiego Alby.
Gerard Piqué i Jordi Alba doznali kontuzji w pierwszym meczu z Manchesterem City. Piqué doznał skręcenia stawu skokowego i lekarze zapowiedzieli trzytygodniową przerwę od występów. Wszyscy jednak liczyli na cud i powrót zawodnika na rewanżowe spotkanie z angielską drużyną. Jednak nic takiego się nie wydarzyło – zawodnik nie był gotowy na mecz z Manchesterem i również nie będzie w stanie wystąpić w najbliższym meczu z Sevillą. Nikt bowiem nie chce wymuszać na zawodniku wcześniejszego powrotu do gry, jeśli ten nie będzie na to w stu procentach gotowy.
W przypadku Jordiego Alby przerwa miała wynieść 2 tygodnie, zawodnik jednak w dalszym ciągu skarży się na kontuzję mięśniową i jego występ w meczu z Sevillą również będzie wykluczony.
Źródło: Sport.es