FC Barcelona nie zwalnia tempa, zaledwie 3 dni po El Clásico, drużynę Luisa Enrique czeka spotkanie w ramach rozgrywek szóstej kolejki grupowej fazy Ligi Mistrzów. Zespół może podejść do tego spotkania spokojnie, gdyż ma on już zapewniony awans z pierwszego miejsca w grupie.
Grupa bez emocji
Niezależnie od wyników spotkań w ostatniej kolejce rozgrywek grupowych, w tabeli grupy C już nic nie ulegnie zmianie. Z pierwszego miejsca w grupie awansuje zespół FC Barcelony (obecnie 12 punktów na koncie), z drugiego miejsca awansuje Manchester City (8 punktów). W rozgrywkach Ligi Europejskiej zobaczymy najbliższego rywala FC Barcelony – Borussię M”gladbach (5 punktów), a z rozgrywkami pożegna się Celtic Glasgow (2 punkty).
Szansa dla zawodników rezerwowych
W związku z sytuacją w grupie możemy się spodziewać podobnych rozwiązań ze strony Luisa Enrique jak w spotkaniu w 1/16 finału Pucharu Króla, kiedy szansę gry dostali zawodnicy rezerwowi oraz Barçy B. Podstawowi gracze będą koncentrować się już na zbliżającym się trudnym spotkaniu z Osasuną w Pampelunie.
Jednym z nieobecnych kolejnego spotkania ligowego będzie Neymar, więc Brazylijczyka zobaczymy zapewne w meczu z niemiecką drużyną. Być może także Leo Messi zagra w meczu, aby poprawić swój rezultat strzelecki w tegorocznym sezonie Ligi Mistrzów. Dotychczas Argentyńczyk zdobył dziewięć bramek.
Statystyki nieistotne
W przypadku obydwóch drużyn statystyki nie są specjalnie korzystne. Na ostatnie pięć spotkań Barçy zremisowała cztery z nich, a tylko w jednym spotkaniu zwyciężyła. Sytuacja Borussi M”gladbach wygląda jeszcze gorzej – trzy mecze przegrane i dwa zremisowane.
W pierwszym bezpośrednim starciu tych drużyn górą była Barcelona, która wyjazdowe spotkanie zwyciężyła 2:1. Czy podobnie będzie już jutro na Camp Nou? Przekonamy się już jutro.
Źródło: Własne