Zapowiedź meczu: FC Barcelona – Real Madryt

Mecz długo wyczekiwany przez wszystkich fanów futbolu. Piłkarska święta wojna po raz pierwszy w obecnym sezonie. Mimo, że FC Barcelona spisuje się w ostatnim czasie poniżej oczekiwań i wciąż nie może zagrać najmocniejszym składem to według bukmacherów to właśnie Duma Katalonii jest faworytem. Z pewnością ma na to wpływ Camp Nou na którym zostanie spotkanie rozegrane, a także dodatkowa motywacja jaka pojawia się przy tego typu spotkaniach.

Obecna dyspozycja

Patrząc na ostatnie wyniki i obecną dyspozycje w rozgrywkach ligowych i o Puchar Króla to można stwierdzić zdecydowanie, że faworytem jest Real Madryt. Zespół z Madryt wygrał ostatnie pięć swoich spotkań zdobywając aż 16 bramek. Barça natomiast w ostatnich pięciu meczach trzy razy zremisowała i zdobyła tylko sześć bramek.

Zarówno Barça jak i Real mają już zapewniony awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. W lidze jednak już zespół Zidane”a ma sześć punktów przewagi nad zespołem z Katalonii. Jeśli chodzi o rozgrywki Copa del Rey to Real Madryt po pierwszym spotkaniu (wygrana 6:0) może być raczej pewnym awansu. W przypadku Barçy natomiast sytuacja jest nadal otwarta po remisie w Alicante.

Powrót Iniesty

Od dłuższego czasu Luis Enrique nie może korzystać z usług wszystkich swoich zawodników. Kontuzja odnowiła się Mathieu, który już był bliski powrotu do zdrowia, lecz będzie musiał pauzować minimum kolejne dwa tygodnie.

Do składu powraca Andrés Iniesta, który może być bardzo dużym wzmocnieniem zespołu w środku pola w tym ważnym spotkaniu. Poza tym w ostatnim treningu wzięli także udział Paik i Borja López z Barçy B.

Derby rządzą się swoimi prawami

Poza własnym stadionem, jest to drugi argument, który przemawia na korzyść Barcelony. Kiedy zespół Luisa Enrique miałby się przełamać jak nie w takim spotkaniu. Powiększenie przewagi punktowej Realu znacznie zmniejszy szanse Barçy na zwycięstwo w La Liga.

Miejmy nadzieję, że trio MSN zaprezentuje się najlepiej jak potrafi, a Messi będzie mógł przegonić Cristiano Ronaldo w klasyfikacji strzelców. Kluczowa będzie także gra w środku pola, od której może zależeć całe spotkanie.

Źródło: Własne