FC Barcelona ma już nowego prezydenta, a jest nim Joan Laporta. Kiedy Ronald Koeman został trenerem „Blaugrany” dużo mówiło się, że kiedy na czele zarządu klubu zasiądzie nowa osoba, to Holender zostanie zwolniony. Hiszpańskie media podały informacje, jaką decyzję ws. przyszłości Koemana podjął Laporta.
„Duma Katalonii” nie zaczęła obecnego sezonu najlepiej, jednak w tym roku zespół radzi sobie bardzo dobrze. Barcelona co prawda pożegnała się z rozgrywkami Ligi Mistrzów już na etapie 1/8 finału, przegrywając w dwumeczu z Paris Saint-Germain, ale ma jeszcze o co walczyć. Drużyna notuje dobre wyniki, które mimo porażki w Champions League napawają optymizmem.
Warto sprawdzić: FC Barcelona DRUGĄ NAJSKUTECZNIEJSZĄ DRUŻYNĄ w Europie! „Blaugrana” przekroczyła magiczną barierę goli
Kibice mają nadzieję, że w tym sezonie uda się sięgnąć po dublet. Strata do pierwszego Atletico Madryt zmniejszyła się do trzech punktów, a przed Barceloną pozostaje jeszcze finał Pucharu Króla. Dobre wyniki zespołu sprawiły, że sympatycy „Dumy Katalonii” zyskali przekonanie co do metod pracy Ronalda Koemana.
Holender odbudował Barcelonę, która po poprzednim sezonie była zrujnowana. Zespół prezentuje efektywny i atrakcyjny futbol na przestrzeni ostatnich tygodni. Koeman zyskuje sobie w Katalonii wielu zwolenników. Wcześniej wiele mówiło się, że na ławce trenerskiej w przyszłym sezonie miałby zasiąść Xavi.
Kataloński „Sport” donosi, że Laporta przekazał holenderskiemu szkoleniowcowi, że liczy na niego i chciałby, żeby został na dłużej na Camp Nou. Na pewno Koeman zostanie w Barcelonie na co najmniej jeszcze jeden sezon. Zmiana trenera na kampanie 2021/22 nie jest brana pod uwagę przez nowego prezydenta „Blaugrany”.
Zobacz również: Sergino Dest przechodzi do historii La Liga! Znamienne osiągniecie 20-latka
fot. YouTube/MrBeanyman