Miał być nowym Luisem Suarezem i Leo Messim, cóż, nie wyszło. Vitor Roque obecnie jest wypożyczony do Realu Betis, ale Barca już myśli nad ruchami związanymi z brazylijskim talentem. Wiele wskazuje na to, że opuści on Barcelonę.
Roque w momencie przyjścia był uważany za talent na miarę Fatiego i Yamala, niestety rzeczywistość szybko zweryfikowała założenia i Brazylijczyk nie przekonał do siebie Xaviego. Co najgorsze dla Barcy zapłaciła ona za niego 40 milionów euro, czyli kwotę która obecnie bardzo przydałaby się Blaugranie w uzupełnieniu składu. Nic więc dziwnego, że Duma Katalonii chce się zawodnika pozbyć.
Obecnie Roque rozgrywa sezon w Sewilli, gdzie broni barw Betisu. Dla zielono-białych rozegrał 23 mecze i zdobył sześć bramek. Niestety według Lluís’a Miguelsanz’a z katalońskiego„Sportu” klubu z południa Hiszpanii nie stać na zakup zawodnika. Barca oczekuje za swojego gracza 25 milionów co jest kwotą zdecydowanie ponad możliwości przedstawiciela LaLiga.
Ten sam dziennikarz zapewnił jednak, że Roque nie wróci do Barcelony, przynajmniej w roli istotnego gracza. Duma Katalonii rozsyła więc wici i stara się badać rynek odnośnie zainteresowania Brazylijczykiem. Zainteresowane mają być nim kluby z Włoch, Brazylii i Anglii. Głównie wspomina się o Palmeiras, oraz Tottenhamie, możliwe więc, że to właśnie te kierunki może brać pod uwagę Barca. Można jednak śmiało sondować, że opuści on zespół z Katalonii