Aż 19 goli – tyle straciła Barcelona w 17 spotkaniach LaLiga, to liczba nieprzystająca obecnie najlepszej drużynie w Hiszpanii. Na ratunek rusza wracający z kontuzji lider defensywy Blaugrany – Roland Araujo.
Środek defensywy w postaci Inigo Martineza i Pau Cubarsiego nie radzi sobie zbyt pewnie w rozgrywkach LaLiga i Ligi Mistrzów. Niestety Hansi Flick nie miał większego wyboru i przez kontuzje musiał stawiać na tych zawodników od deski do deski. Po kilkudziesięciu spotkaniach od początku do końca pojawia się u nich zmęczenie materiału i ludzkie błędy. Niestety często powodują one utratę punktów jak ostatnio z Realem Betis (remis 2:2 po golu w 94 minucie).
Część tych zmartwień trenera może odejść w zapomnienie, bo do składu wraca urugwajski defensor. Mowa o Rolandzie Araujo ,który pauzował ponad pół roku przez uraz mięśnia dwugłowego w meczu reprezentacji Urugwaju z Brazylią na Copa America. Zawodnik jest dostępny i może zagrać w najbliższym meczu Ligi Mistrzów z Borussią 11-go grudnia. Miejmy nadzieję, że teraz ominą go już kontuzje i pomoże zespołowi załatać dziurawą defensywę, i co najważniejsze, uniknął kolejnych kontuzji.